1. Rodzinne sekrety cz.2


    Data: 25.07.2020, Kategorie: Tabu, Autor: pawel19951, Źródło: xHamster

    ... dobrze, i co teraz będziemy robić? – zapytała Lilka, patrząc na mnie z rozbrajającym, figlarnym uśmiechem
    
    - Nie zastanawiałem się nad tym, ale może macie ochotę zagrać w monopol? Jest nas czworo, więc będzie ciekawie – zaproponowałem
    
    - Fajny pomysł, powinna być dobra zabawa – odezwała się tym razem Różyczka
    
    Bez wahania na pomysł przystały również Ewelinka i Lilka i już po chwili leżeliśmy na podłodze pochylając się nad planszą gry.
    
    Po 2 godzinach z gościnnego pokoju zaczęły dobiegać coraz głośniejsze odgłosy rozmowy często przerywane salwami śmiechu co oznaczało, że alkohol zaczyna coraz szybciej krążyć w żyłach. Zebrałem się na odwagę:
    
    - Może i my napijemy się po lampce wina? Mam schowane 4 butelki – nieśmiało zaproponowałem
    
    - No wreszcie, już przestałam wierzyć, że zaproponujesz – natychmiast odpowiedziała Lilka i głośno się roześmiała.
    
    Przyniosłem z kuchni 4 szklanki i rozlałem do nich całą butelkę wina. Wypiliśmy szybko, więc otworzyłem od razu d**gą i ponownie rozlałem całą zawartość na 4 szklanki.
    
    Po kolejnej godzinie, moje skromne zapasy zostały całkowicie wysuszone, ale wypity alkohol odegrał swoją rolę. Kuzynki zaczęły podekscytowane opowiadać o swoich miłosnych i erotycznych doświadczeniach, z których jednoznacznie wynikało, że żadna z nich nie jest już dziewicą. Ewelinka z zaciekawieniem się im przysłuchiwała co jakiś czas spoglądając w moim kierunku, uśmiechając się i mrugając oczkiem. Wiedziałem, że krążący w jej żyłach alkohol w ...
    ... połączeniu z opowieściami kuzynek sprawił, że siostrzyczka nabrała wielkiej ochoty na nasze pieszczoty. Moja krew już dawno spłynęła w okolice lędźwi sprawiając, że moje slipki stały się zbyt ciasne. Leżałem bez słowa na podłodze patrząc na te trzy ślicznotki i marzyłem o każdej z nich, nawet nie umiałem sprecyzować swoich marzeń, której z nich pragnę najbardziej, chciałem kochać się z nimi wszystkimi naraz…jednocześnie z moją piękną złotowłosą siostrzyczką, i z obiema kruczoczarnymi kuzyneczkami. Co innego pragnienia, a zupełnie co innego działanie…przecież każdy gest zdradzający moje marzenia mógł wywołać lawinę koszmarnych konsekwencji. Wstałem z podłogi i poszedłem do łazienki opróżnić pęcherz i oblać rozgrzaną głowę zimną wodą. Siedziałem tam około 30 minut, a gdy wróciłem do pokoju i zamarłem w progu…Ewelinka klęczała na podłodze, obok niej po obu stronach klęczały kuzynki i siostra obracała głowę to w prawo to w lewo całując się namiętnie na przemian z Różyczką i Lilką. Pół godzinne uspakajanie mojego penisa w jednej chwili przestało mieć znaczenie i znów miałem potężny wzwód, rozrywający wręcz moje spodnie. Pierwsza zauważyła mnie Lilka i w ten swój niepowtarzalny figlarny sposób powiedziała:
    
    - Sprzeczałyśmy się z Różą o to, która z nas lepiej całuje i Ewelinka ma rozstrzygnąć nasz spór – lepsza okazja do realizacji moich marzeń trafić się nie mogła.
    
    - Ja też chcę być arbitrem, który wasz problem rozwiąże – natychmiast odparłem.
    
    - Fantastyczny pomysł – stwierdziła ...
«1234...7»