1. Wycieczka po Mazurach - Elwira w sandałach


    Data: 06.08.2020, Kategorie: Wytryski Stopy, Autor: thomasbarefooter, Źródło: Pornzone

    ... wyglądają w tych sandałkach...
    
    - No to powiedz mi, Tomku, co byś zrobił z moimi stopami?
    
    Trochę onieśmielony dopiłem drink i westchnąłem.
    
    - Ssałbym Ci paluszki i wsuwał pomiędzy nie język...
    
    - Tylko tyle?
    
    - No nie. Jeszcze bym wsunął penisa pomiędzy nie.
    
    Elwirze zaświeciły się oczy. Alkohol pewnie dorzucił 3 grosze od siebie. Położyła obie stopy w swoich sportowych sandałkach na moich udach i pomachała paluszkami. Ująłem jedną z nich i spytałem:
    
    - Mogę?
    
    - Proszę.
    
    Ująłem jedną z jej stópek i wziąłem do ust duży palec wystający z bucika. Zacząłem go ssać, najpierw delikatnie i powoli, później coraz szybciej i mocniej. Wsuwałem język pomiędzy palce i ssałem każdy z nich. Sandał mi nie przeszkadzał, gdyż paski były dość cienkie i ten biegnący najbliżej palców w ogóle ich nie zasłaniał. Wsuwałem język pomiędzy podeszwę i sandał, pod paski, lizałem piętę i podbicie. Poczułem narastające podniecenie. Mój penis zesztywniał w spodniach, ale nie śmiałem go wyjąć. Czekałem na rozwój wydarzeń.
    
    Popatrzyłem na Elwirę. Miała przymknięte oczy i cicho mruczała. Wziąłem w dłonie drugą stopę i powtórzyłem wszystkie czynności. Mruczenie dziewczyny było jeszcze bardziej wyraźne. Nie próbowała ukrywać że jest jej dobrze. Merdała paluszkami wystającymi z sandałka, a ja starałem się je utrzymać wszystkie w ustach. W pewnym momencie wybuchnęliśmy oboje śmiechem. Nie wiem, czym był on spowodowany, odbieraliśmy najwyraźniej na tych samych falach.
    
    -Podnieciłeś się? - ...
    ... spytała.
    
    - Tak... -rzekłem niezbyt głośno
    
    - Ja też, wiesz?
    
    - Naprawdę? - spytałem, aż podskakując ze szczęścia, że usłyszałem jej słowa.
    
    - I co z tym zrobimy? - spytałem.
    
    - Kończy mi się okres ,nie mogę się dzisiaj kochać. Ale może znajdziemy inne rozwiązanie...
    
    Jej słowa brzmiały tajemniczo. W sumie nie widziało mi się wchodzenie w jej zakrwawioną cipkę, ani lizanie jej. Ciekawy byłem, co wymyśli. Głupio mi było spytać na tym etapie znajomości czy mogę wejść w jej pupę.
    
    Nagle Elwira wstała, Mnie poprosiła o to samo, co niezwłocznie uczyniłem. Położyła swoje dłonie na mojej szyi, delikatnie przyciągnęła i powiedziała:
    
    - Dzisiaj zajmiemy się tobą. Do jutra powinien przejść mi okres i wtedy zrobimy to razem. dobrze? Dzisiaj ty.
    
    Gdy stałem tak przed nią, dziesiątki myśli krążyły po mojej głowie. Nie wiedziałem, czy mam ja poprosić o to, żeby mi zwaliła stopami, czy też obciągnęła. Nie wiedziałem, na ile mogę sobie pozwolić. W tym momencie zrozumiałem, że nie muszę się niczym martwić - Elwira zwinnie wyłuskała penisa z moich spodni i wsunęła sobie w usta. Ssała go i lizała na przemian, masując jednocześnie ręką jądra.
    
    Dźwięki, jakie przy tym wydawała były stłumione, robiła to subtelnie, nie wulgarnie. Po kilku minutach takiej zabawy czułem, że zaczynam dochodzić. Bałem się, że nie zdążę zająć się jej stopami. Chwyciłem Elwirę za brodę i delikatnie wysunąłem penisa z jej buzi.
    
    Ona chyba też wyczuła, że mam ochotę na jej stopy. Powiedziała:
    
    - ...