Relacje matki z corka.
Data: 07.07.2018,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: eMKo, Źródło: SexOpowiadania
... To naprawdę miłe uczucie czytać opis samej siebie. „miała czarne włosy tak jak ja, byłyśmy z mamą tego samego wzrostu, za to jej figura – nie jedna kobieta mogła zazdrościć takiej talii w jej wieku, nie jest odzwierciedleniem pierwszych stron czasopism dla kobiet, jednak jej kształty mają w sobie niebywałą kobiecość, smukła i jędrna skóra, która zawsze pachnie mieszanką bzu i wanilii, uwielbiam głęboko nasycać się jej zapachem”. Mój wzrok brnął przez zdanie po zdaniu, otwierałam oczy ze zdumienia, tekst który czytałam poszedł w zupełnie inną stronę niż się spodziewałam! właściwie nie wiem czego się miałam spodziewać! Oddychałam głęboko, serce waliło jak oszalałe, a wzrok mimowolnie skakał co któreś zdanie wyłapując newralgiczne wyrazy i zwroty. „Jej piersi, wołały do mnie zza ponętnego dekoltu..”, „..przeszedł mnie dreszcz kiedy mnie objęła, pocałowałam ją w szyję…” nerwowo przewijałam tekst w górę i w dół w zupełnym chaosie wyłapując kolejne jednoznaczne i dosadne zwroty „uczucie twardniejących sutków w moich ustach…”, „…język wędrował niżej, pieściłam wilgotnymi ustami jej podbrzusze…”, „ciepło jej ud i mieszanka zapachów skóry, perfum i bielizny…”, „wreszcie ją ujrzałam, piękny kwiat z warg jej cipki…”, „ zapadłam w nią całą sobą wsuwając język tak głęboko jak mogłam…”, „Orgazm mojej mamy smakował jak nektar…”, „…czułam jak jej wagina pulsuje wokół moich palców…”.Byłam rozbita, nie potrafiłam skupić swoich myśli, w tej samej chwili przez głowę przewijały się dziesiątki ...
... pytań, domysłów, jednocześnie wściekłość i zdziwienie, nawet nie wiem jak długo chodziłam po pokoju Lary w amoku myśli i uczuć, moim umysłem w jednej chwili zawładnęło przerażenie i euforia, złość i podniecenie. Zadawałam sobie pytanie, odpowiadałam i tłumaczyłam w tej samej chwili. Sprzeczność myśli jakie wywołał na wyrywki przeczytany wyuzdany tekst, który wypłynął z pod dłoni mojej córki, zburzył mój wewnętrzny spokój, kiedy po jakiejś chwili dotarły do mnie czas i miejsce zdałam sobie sprawę, że te wyrazy, te… opisy aktu, one dotknęły struny, która we mnie nie wybrzmiewała od bardzo dawna. Zrozumiałam, że jestem niebywale podniecona, wściekle rozpalona od wewnątrz. Nawałnica uczuć i obrazów jakie rysowały się w mojej wyobraźni wbijała się moimi paznokciami w uda. Nieśmiało przepuszczałam przez blokadę rozsądku myśl, że moja córka stworzyła niezwykle erotyczny i wyuzdany tekst, którego inspiracją była nasza relacja! Nie potrafiłam tego pojąć, jak krew z krwi, moja mała Lara przyjęła sobie moje ciało jako ołtarz rządzy i wyuzdanego erotyzmu!Dygotałam, czułam się niepewnie, jakbym miała przeżyć raz jeszcze swój pierwszy raz… opadłam na fotel, moje dłonie mimowolnie masowały wewnętrzną stronę ud, przeszły mnie ciarki… wróciłam do tekstu, chłonęłam każde zdanie, pragnęłam zrozumieć, każdy wyraz wbijał się we mnie budząc uczucia jakich nie znałam, umysł wyrwał się w galop po obszarach mojej kobiecości istnienia, której nie byłam świadoma, a jakiej nie umiałam sobie jeszcze ...