1. Wyspa szczescia - 5.


    Data: 25.08.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... – Już go trochę uprzedziłam, więc on zgodził się.
    
    – Czyli co mu powiedziałaś? – „Dwójka” zaniepokoiła się.
    
    – No, że lubicie popatrzeć – zniecierpliwiona drobiła w miejscu. Nie było czasu na powtarzanie znanych wiadomości.
    
    – Tylko tyle? – wolały upewnić się, że nic nie wie o ich intymnej zażyłości.
    
    – A niby co jeszcze? – teraz Gabrysia była zdziwiona.
    
    „Bliźniaczki” odetchnęły z wyraźną ulgą. Spojrzały na siebie. Dla nich taki seks na żywo był wspaniałym początkiem ich seksu.
    
    – Dobra, właźcie – szybko zgodziły się. Czas gonił. Taka miła niespodzianka na zakończenie dnia!
    
    – Cześć, jestem Darek – przedstawił się krótko ostrzyżony, dobrze zbudowany blondyn, kiedy szatynka wciągnęła go do pokoju. Wyglądał na starszego od nich. Później dowiedziały się, że ma 24 lata. Usiadł na wolnym tapczanie obok dziewczyny. – Gabi uprzedziła, że zgodzicie się, jeżeli będziecie mogły obejrzeć nasz seks. Ja nie mam nic przeciwko, może być fajnie, tylko potem bądźcie dyskretne – zaznaczył.
    
    – Jasne, nie jesteśmy gadułami – uśmiechnęła się „Jedynka”.
    
    – Oczywiście, możecie dołączyć, jeżeli będziecie miały ochotę – zaproponował chłopak. – Nam byłoby miło.
    
    „Siostry” nieco zaskoczone spojrzały na siebie.
    
    – Dzięki. Jeżeli nabierzemy ochoty, to na pewno skorzystamy – z uśmiechem pokiwała głową „Dwójka”.
    
    – No, to chociaż rozbierzcie się, żebym i ja miał co pooglądać – miauknął żałośnie. Chyba faktycznie liczył na zaliczenie kilku dziurek tego wieczoru.
    
    Gabi uśmiechnęła ...
    ... się dyskretnie i puściła oczko do dziewczyn. Udały, że nic nie zauważyły. Jedna włączyła muzykę i zapaliła nocną lampkę. Druga zgasiła górne światło i zamknęła drzwi na zamek. Kiedy odwróciła się, dziewczyna namiętnie całowała chłopaka, siedząc z nim na wolnym tapczanie. Nie czuła się skrępowana. Zaskoczony Darek odwzajemnił pocałunek i chwycił Gabi za pierś. Była ekshibicjonistką, więc udział koleżanek w udanym seksie był wręcz nieodzowny. Wiedziała, że „Bliźniaczki” jej nie odmówią. Po cichu liczyła na ich aktywny udział...
    
    *
    
    Agata zawsze cieszyła się na spotkanie ze swoim Panem. Zresztą, nawet kiedy obywali się bez niespodzianek, podniecona czekała na zbliżający się seans. Lubiła ból, który zadawał trener. Inni, z którymi spotykała się, nie potrafili jej zaspokoić, sądząc, że jeżeli uderzą, to będzie wyć ze szczęścia. Trener wiedział, jak zadawać ból, który sprawiał jej przyjemność. Już od kilku lat byli zgraną parą. Kiedyś w chwili przypływu szczerości wyznała mu, że nawet, jeżeli wyjdzie za mąż, chciałaby utrzymywać z nim kontakt, jeżeli mężowi nie będą odpowiadać praktyki BDSM. Dobry mąż wcale nie musi być dobrym kochankiem, odpowiednim panem dla suki. Liczyła się z tym i dlatego uprzedziła trenera.
    
    Przyznał, że odpowiada mu taki układ. Trener tak naprawdę nie wybiegał aż tak daleko w przyszłość, ale miło było słyszeć, że dziewczyna będzie dawać mu dupy w zasadzie bez ograniczeń. Nie wierzył żeby znalazła męża o odpowiedniego predyspozycjach. Sadystę, owszem, ...
«1234...»