1. Brutalnie zgwałcony


    Data: 27.08.2020, Kategorie: Geje Autor: PacoRabanne, Źródło: Pornzone

    ... wyjął kutasa z moich ust i zaczął strzelać strumieniami gorącej spermy na moje usta i twarz, z miną kota srającego na pustyni (czyli jak większość facetów). Wylizałem to, co pozostało na jego kutasie, chwyciłem go w dłoń, a ustami zająłem się kolejnym. Główny inicjator całej akcji tymczasem zajmował się moją dziurą coraz to bardziej ochoczo. Najpierw włożył palec, później drugi, coraz głębiej i głębiej.
    
    "Dzięki Bogu, że przed imprezą się umyłem!", pomyślałem. Podczas gdy obciągałem jednemu kolesiowi, a drugi zajmował się moim otworem rozkoszy, pozostała trójka poszła w kąt pomieszczenia i przyniosła wielki, drewniany stół. Postawili go niedaleko nas.
    
    - Oprzyj się o stół, mam zamiar wypierdolić Cię jak szmatę! - powiedział mój agresor.
    
    Posłusznie oparłem się na łokciach o blat stołu i wypiąłem tyłek. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, po pięciu minutach było po wszystkim. Zacząłem się śmiać wniebogłosy, dopóki nie oberwałem od niego w ryj. Obrócił mnie, naparł całą siłą na barki tak, że wylądowałem na kolanach.
    
    - Pucuj go, a za chwilę nie będzie Ci do śmiechu! - usłyszałem. Tak też zrobiłem. Polerowałem jego gnata, aż zaczął się ponownie podnosić. "Ach, ta dzisiejsza młodzież", przemknęło mi przez myśl.
    
    Wszedłem na stół i położyłem się na plecach, a koleś wszedł we mnie agresywnie, aż poczułem przeszywający ból. Zaczął mnie pierdolić jak pojebany, drugi wszedł na stół i siadł mi na klacie, wkładając swojego kutasa do moich ust. Po chwili przesunęli mnie w drugą ...
    ... stronę tak, że leżałem na krótszym boku. Jeden wciąż pierdolił moją dupę, moja głowa teraz zwisała bezwiednie ze stołu, nie było bowiem na czym jej oprzeć. Tak jak się spodziewałem, trzeci z nich zaczął mnie jebać w gardło, jajami obijając się o mój nos. Po kilku minutach doszedł, a gorący nektar rozlał się po moim przełyku. W końcu go wyjął, kazał oczyścić go sobie do czysta i zajął się waleniem mojego konia. Czwarty koleś, do tej pory stojący na uboczu, rzucił do dupczącego mnie lidera:
    
    - Teraz moja kolej, zajmij się jego ryjem.
    
    Zdjęli mnie ze stołu, kazali klęczeć jak pies. Wypiąłem się, a koleś mnie zapiął tak, jak pies zapina sukę. Przede mną stanęło troje na zmianę wkładając mi swoje kutasy do gardła. Pozostały jeden zdjął pasek od spodni i zaczął mnie nim lać po plecach.
    
    ...
    
    Wszystko dobiegało końca. Dwoje zalało moją dziurę do tego stopnia, że gorące strugi spermy wypływały ze mnie i spływały po moich jajach na podłogę. Troje stojących przede mną zaczęło dochodzić, jeden po drugim. Jeden szarpał mnie za włosy i pierdolił w gardło, zalewając mój przełyk. Drugi złapał mnie za uszy i pieprzył tak mocno, że sperma zaczęła mi wyciekać nosem. Trzeci walił mnie w twarz tak mocno, że zacząłem płakać. Nie wiedziałem już, które mokre plamy pode mną to moja ślina, które to łzy, bo cholernie bolało, a które to resztki spermy moich oprawców. Od ponad godziny nie dobiegały mnie inne dźwięki, jak tylko spazmatyczne jęki, stękania i wzdychanie po raz któryś już dochodzących ...