1. Tylko badz cicho...


    Data: 23.04.2018, Kategorie: Zdrada Autor: Perceval, Źródło: SexOpowiadania

    ... ciemnych brodawek, które dość wyraźnie odbijały się pod koszulką, wszak nie założyła na wypad stanika. Prócz tego, miała ubrane jasne pończochy i usiadła wraz z Adamem na tylnym siedzeniu.
    
    - Zobaczysz, zobaczysz. Nic ci nie powiemy - wyszeptała i ni z tego, ni z owego ujęła jego dłoń, a potem skierowała na swoje kolano. Młodzik zdecydowanie poczuł się nieswojo, ale również zrobiło mu się cieplej. Spojrzał jej w oczy, gdzie dostrzegł od razu figlarne iskierki. a zaraz potem w wewnętrzne lusterko samochodowe, gdzie widział odbicie Michała. Najwyraźniej nie zwracał na nich jakiejkolwiek uwagi, podgłaśniając jedynie muzykę w radiu, bo akurat leciał jakiś utwór, który lubił.
    
    - Co ty robisz? - zdawało się mówić spojrzenie siedemnastolatka, ale kobieta nic, a nic sobie z niego nie robiła, prowadząc jego dłoń coraz wyżej i wyżej, czasami kierując ją po wewnętrznej stronie uda, czasami po wierzchu, a gdy już myślał, że zaprowadzi go wprost do swojego łona, zmieniła troszkę kierunek i przemknęła jego palcami po brzuchu i na drugą nogę.
    
    Adam w końcu pokonał niepewność, pozwalając przejąć kontrolę bardziej nad sobą, swojemu podnieceniu i samemu zaczął błądził po wnętrzu jej uda. Sprawiało jej to przyjemność, widział to. Uchyliła lekko wargi, przymrużyła oczy, oddychała szybciej, czasami wysuwając koniuszek języka żeby oblizać górną wargę i posłać mu głodne spojrzenie. W końcu dotarli na miejsce i zabawa musiała zostać zakończona.
    
    W mieszkaniu rodziców Michała uwinęli się ...
    ... dość szybko. Nie obeszło się jednak bez kilku "przypadkowych" otarć Uli pośladkami, o krocze Adama, gdy jej mąż akurat znikał gdzieś w innym pokoju. Chwilami nawet pozwalała sobie na masowanie jego męskości dłonią przez materiał spodni, ale nie robiła tego nazbyt długo, żeby za bardzo go nie pobudzić. Po kolejnych 30 minutach udało im się w końcu dotrzeć na imprezę jak się okazało techno. Do sali schodziło się schodkami w dół i skręcało w prawo. Wystrój wnętrza był dość specyficzny, wszak wszędzie na ścianach były różne pnącza, rośliny i neony, tworząc przedziwne połączenie. Muzyka nie była najgorsza.
    
    - Chodź, potańczymy!- powiedziała głośno Ula, ciągnął młodego chłopaka za rękę na parkiet. Michał gdzieś wystrzelił, najwyraźniej woląc swoje towarzystwo i tym samym zostawiając tę dwójkę, by spędzili razem troszkę czasu.
    
    - Wszystko w porządku?- zapytała, przylegając plecami do chłopaka i podnosząc ręce do góry, tak że po chwili oplotła palce na jego karku, a on miał doskonały widok nad Nią, na jej kołyszące się piersi. Sam ich widok sprawił, że zaczęło mu robić się ciasno w spodniach, aczkolwiek nadal czuł się nieco nieswojo.
    
    - No wiesz... Twój mąż, nie będzie zazdrosny? - zapytał niepewnie.
    
    - Nie martw się nim....- powiedziała pewnie i przyciągnęła go bliżej siebie, łącząc ich wargi po raz pierwszy w pocałunku. Teraz mógł w pełni poczuć jej smak, ich delikatność, miał wrażenie, że wręcz się w nich zatapia. Były cudowne. Jednak to nie był koniec niespodzianek. ...
«1234...»