1. Udręczony 2: Wakacyjne zbliżenie


    Data: 22.07.2018, Kategorie: Hardcore, Nastolatki Autor: Patryk58448, Źródło: Pornzone

    Przebudził się późnym popołudniem, głowa trochę bolała, mało pamiętał i ogólnie nie czuł się najlepiej. Moment po momencie przypominał sobie co wydarzyło się zeszłej nocy. Pokłócony z młodszą siostrą postanowił opuścić wynajmowany przez rodziców mały dom letniskowy i wyjść w pojedynkę na miasto. Planował wrócić najpóźniej po godzinie, jednak nie spodziewał się, że po drodze zaczepi go kilku chłopaków oraz dziewczyn. W taki sposób trafił na imprezę która odbywała się na plaży. Pięćdziesiąt złotych które dostał od dziadka przed wyjazdem okazały się przydatne. Spróbował alkoholi których nigdy nie miał w ustach, palił trawkę, rzecz biorąc bawił się dobrze. Gdy tak sobie to przypominał, zauważył na stoliku przy swoim łóżku dowód dziewczyny w swoim wieku i mały łańcuszek. Karol już tak miał od jakiegoś czasu, przestał najzwyczajniej w świecie prowadzić spokojny tryb życia, aby nie przynieść wstydu matce. Nie obchodziło go już co pomyślą ludzie, miał w głębokim poważaniu zdanie rodziców. Jego uczuciowość oraz opiekuńczość swego czasu przeminęła z dymem.
    
    Głowa nie przestawała boleć, matka nie odbierała telefonu, a w dodatku w kwaterze obok bachorstwo darło mordę jakby było na placu zabaw. Myślał, że kilka metrów od domku będzie ciszej. W końcu kilku typów łowiących w jeziorze zwykle zachowują się cicho. Po zejściu na jezioro zwróciło jego uwagę, że ryby to tylko pretekst. Pili piwo, darli się śmiejąc przy tym na całe gardło. Karolowi nerwy puściły i nie zastanawiając się ...
    ... podszedł do dwóch starszych gostków.
    
    - Dzień dobry panowie. Łowicie czy odstraszacie? — zapytał w wulgarny sposób
    
    - Słucham? Nie widzisz? Do czego może służyć wędka? — zapytał jeden z nich wyraźnie marszcząc czoło.
    
    - Po panów zachowaniu wynika, że chcecie na tę wędkę najwyraźniej wyrwać kilka dup, bo takim krzyczeniem zwłaszcza w południe wątpię, że coś złapiecie.
    
    Drugi chciał już podejść, wziąć go za fraki i mówiąc najgrzeczniej, wyprosić z pomostu. Udałoby mu się to gdyby nie jego córka która podeszła spytać o klucze. Gdy je dostała, spojrzała na Karola i wybuchnęła śmiechem.
    
    - Cześć Karlo! Co ty tu robisz?! Miałeś rano wyjechać!
    
    - Cześć, my się znamy…? — odpowiedział nie pewnie chłopak rozpoznając twarz młodej dziewczyny. Spojrzał na jej długie nogi, talię, dekolt aż w na końcu na promienną twarz i długie blond włosy.
    
    - Jaja sobie robisz? Przetańczyłeś wczoraj ze mną całą noc, odprowadziłeś pod domek, a potem poszedłeś do siebie. Już nie pamiętasz? — gdy Karol to usłyszał, chciał już potwierdzić wymyślając szybko jakąś głupią wymówkę swojego zachowania, jednak dotarło do niego, że nie zna imienia!
    
    - Pewnie, wybacz ale jestem zaspany. Dopiero co wstałem, starszych nie ma, a nie wiem gdzie mamy leki bo łeb mnie napierdziela. — po tych słowach dziewczyna go zabrała spoglądając na oburzonego ojca. Dużo mówiła o tym jaki jest zabawny, jak mówił o jej pięknych oczach oraz oczywiście zabdanych włosach. Nie słuchał uważnie bo serio miał to w nosie. Chciał jedynie ...
«1234...7»