1. Udręczony 2: Wakacyjne zbliżenie


    Data: 22.07.2018, Kategorie: Hardcore, Nastolatki Autor: Patryk58448, Źródło: Pornzone

    ... chcę mieć z tobą nic wspólnego. Miałam cię za ułożonego i normalnego chłopaka. Zejdź mi z oczu i lepiej nie pokazuj się. — tymi słowami zakończyła z nim spotkanie.
    
    Karol nie spał kolejne trzy noce, miał koszmary. Zrywał w nich z dziewczyn ubrania które spocone pieściły jego klatę, wgryzały mu się w uszy i sutki. Łapały za kutasa i patrząc w oczy zaciągały się nim chwilę później kaszląc. Chwilami były zmysłowe, płynnie poruszając biodrami, a w innym tak ostre, że się pocił przez sen. Jednej nocy dziewczynie ssał piersi, a w innym robił tak dobrze, że krzyczała niszcząc przedmioty dookoła. Do tej pory podobało mu się to tak jak Tobie, ale tym razem było inaczej. W nocy gdy wszyscy spali wychodził nad jezioro coś zjeść. Innym razem grał na telefonie, a jeszcze innym po prostu szedł pod prysznic zwalić sobie aby o tym nie myśleć. Nawet to nie sprawiało mu przyjemności, nie dając oczekiwanego efektu. Koszmary wracały, a Olka wciąż była w jego głowie jako osoba która przyśpieszała bicie jego serca. Rodzice zauważyli, że coś jest nie tak, ale nie uzyskali odpowiedzi. Gdy wracał samochodem z nimi do domu, nie potrafił pogodzić się z tym, dlaczego tak się dzieje. Nie chciał seksu, nie chciał pocałunku ani dotyku. Nawet nie sprawdzał wiadomości od znajomych w telefonie. Jedynie grał, słuchał muzyki czy szukał informacji o ćwiczeniach, wynikach meczów oraz premier nowych filmów. Potrzebował jedynie porozmawiać, ale tylko z nią!
    
    Kilka tygodni po przyjeździe postanowił sprawdzić ...
    ... swój e-mail. Tam natknął się na wiele nieprzeczytanych wiadomości, ale jedna z nich to była informacja z serwisu społecznościowego. Jakiś użytkownik zaprosił go do znajomych, ale widocznie cofną prośbę, skoro zaproszenia nie dostał bezpośrednio w aplikacji na telefonie. Po znalezieniu profilu ucieszył się jak małe dziecko które dostaje nową zabawkę. Ola nie odpowiadała na jego zaproszenia, więc ten postanowił do niej napisać:
    
    ,,Cześć, to ja Karol. Nie chciałem cię obrazić, to co powiedziałem było nie na miejscu. Przepraszam, zachowałem się jak śmieć. Nawet kalaruchy nie chcą po mnie łazić :P. Mogę liczyc na spotkanie? Będę jutro pod LawendaCafe o 17:00, więc jeżeli zechcesz dać mi jeszcze jedną szansę to będę wdzięczny.”
    
    Denerwował się bo odpowiedzi nie było, a czy jego wiadomość została odczytana, bał się po prostu sprawdzić. Czekał o 17:00 lecz nie przychodziła. O godzinie 17:43 wstał od stolika i idąc na przystanek usłyszał za plecami jak Aleksandra na niego krzyczy.
    
    - Ty wariacie! Siedziałam w sumie obok ciebie w LawendaCafe, a ty głuptasie zamiast czekać na mnie właśnie tam poszedłeś do piwiarni obok?!
    
    - To nie mogłaś podejść i mnie poprawić? Nogi mam jak z waty, chciałem ci dać buziaka na przywitanie, ale sama widzisz jak mi ręce się trzęsą. — odpowiedział zawstydzony i przestraszony chłopak.
    
    - Pewnie z rozpaczy, że kararuchy cię omijają, ha ha. Wybacz, ale kiepska jestem w dowcipach, ale skoro sam nie jesteś odważny mnie pocałować to ja chociaż zrobię to. — ...
«1...345...»