1. Jak zostałam kobietą? I potem..cz.VIII " Powrót "


    Data: 23.07.2018, Autor: abigail, Źródło: Lol24

    ... ramiona mocniej obejmują szyję chłopaka. Przywierając do niego mocniej, coraz szybciej i gwałtowniej porusza biodrami, a on trzymając ją prawdopodobnie za pośladki intensywnie jej w tym pomaga. Nie mogę od nich oderwać wzroku, a facio patrzy mi przy tym w oczy i językiem oblizuje kąciki ust, bezczelnie się przy tym uśmiechając. Dziewczyna jeszcze przyspiesza a on mrużąc oczy zagryza usta. Tomasz pewnie na ten widok też nieźle się nakręcił, bo czuję jak i jego dłoń spoczęła na moim kroczu. Nagle dziewczę, odchyla się w tył na wyciągnięcie ramion a jej biodra jakby wpadły w drgawki, mięśniak zaś kilkakrotnie podrzuca swoje biodra w górę, po czym opada na siedzisko i nieruchomieje. Tego już było dla mnie za wiele. Widząc jak finiszują poczułam pulsujące skurcze pochwy zupełnie tak jak to bym ja była na jej miejscu. Tomek musiał widocznie wyczuć te skurcze, bo porywa mnie za rękę i wyciąga z jakuzzi. Zarzucamy na siebie szlafroki i prawie biegiem wpadamy do windy. Całując jak wygłodniała kotka wskakuję mu na biodra obejmując nogami. Wynosi mnie tak z windy i wprost wpadamy do pokoju, jeszcze trzaśnięcie kopniętych noga drzwi i zaparta o ścianę czuję jak w moje plecy wrzyna się wieszczący na ścianie obrazek. Tomek jest tak rozpalony, że pewnie najchętniej wprost rozerwałby ten skrawek koronki osłaniającej waginę i posiadłby mnie na tej ścianie, tu i teraz, natychmiast. Ale ja zasłaniam krocze jedną dłonią a drugą chwytając go za włosy, odciągam głowę od moich piersi.
    
    -Tomek ...
    ... nie, proszę nie!- Prawie, że krzyczę.
    
    Patrzy na mnie tylko zdziwiony, przestraszony, nierozumiejący, co się dzieje.
    
    -Nie!- Wyrywam się z jego objęć, uciekam do drugiego pokoju zatrzaskując za sobą drzwi, zostawiam go tak w pełnym osłupieniu. Z walizki wyjmuję pudełeczko, to samo, które zabrałam przed wyjazdem. Zrzucam szybko z siebie szlafrok, i jeszcze mokry strój kąpielowy. Ubieram koszulkę nocną i majteczki, tak ten sam komplecik, który kiedyś od niego dostałam z słowami, że to na nasza pierwszą prawdziwą noc, a który przez te prawie trzy lata przeleżał w szafie. Za zamkniętych drzwi dochodzą mnie głosy rozmowy. To Tomek rozmawia z kimś przy drzwiach wejściowych. Gaszę górne światło zostawiając tylko tworzące nastrojowy półmrok nocne lampki. Siadam na środku łóżka, z podkurczonymi nogami i stopami podwiniętymi pod tyłeczek, naciągając przykusą koszulkę na pośladki i uda by zasłonić wystające majteczki. Poza pewnie prawie taka, jaką w swoich snach sobie wymarzył.
    
    - Z kim rozmawiałeś?- Rzucam pytanie przez zamknięte drzwi. Słyszę zbliżające się kroki, lekkie pukanie i po chwili widzę Tomka stającego w uchylających się drzwiach.
    
    Stoi nieruchomo w drzwiach, oczy szeroko otwarte, usta rozwarte, widok wprost bezcenny.
    
    -Kelner przyniósł butelkę szampana, truskawki i bitą śmietanę, uparł się, że takie dostał zamówienie. A ja nic nie zamawiałem.- Wyksztusił z siebie po małej chwili.
    
    -To ja zamówiłam głuptasie, nalej chętnie się napiję.- Po moich słowach widzę jak mu ...
«12...91011...18»