Czas tak szybko leci cz. 3
Data: 23.07.2018,
Autor: kyrgiakos, Źródło: Lol24
... który myślałem że po 10 sekundach ujeżdżania wybuchnie i tak to szybko się zakończy. Ale nie panowałem nad tym, to wszystko przerastało moje wszelkie fantazje i wyobrażenia. Cały drżałem, a gdy Sylwia to zobaczyła, wzięła do ust całą pałę. Odpłynąłem...
Gałki oczne mimowolnie wywróciły mi się do góry, szczęka opadła, wszystkie mięśnie poza jednym zwiotczały. Wsłuchiwałem się jak moja pała pucuje od środka policzki mojej ukochanej. Czułem jak samą główką dosięga daleko do gardła i jak piersiami cały czas przesuwała po moich udach. Robiła to powoli, bo wiedziała pewnie że gdyby przyśpieszyła, to nie byłoby przez najbliższe kilkanaście minut na co wchodzić.
Po około 3-4 minutach ssania odpuściła i tym razem nie wzięła go ustami, a cipką.
Siadała nabijając się powoli. Ku mojej uciesze przesunęła się mocno do przodu tak, że cyckami obłożyła po obu stronach moją głowę. To był jeden z wielu momentów jakimi mógłbym spędzić resztę życia. Mocnymi całusami zasysałem raz po raz na zmianę obie piersi. Całowałem w środek, po sutkach, bo piersiach a tam niżej mój przyjaciel był już na granicy wytrzymałości i po 30 sekundach ujeżdżania wybiłem do środka wszystkim co przez te kilkanaście dni dałem radę uzbierać. Sylwia uśmiechała się z radości, a ja nie miałem już siły na to by cokolwiek do niej powiedzieć. Bez obaw pozwoliłem na to bym wystrzelił w jej cipce ponieważ zawsze gdy pozwalała mi dojść w środku miała dni nie płodne. W innym razie się zabezpieczaliśmy lub wychodziłem ...
... z niej przed końcem, zalewając spermą jej usta, twarz lub cycuszki.
Oblizała moje wiotkie i nie nadające się do niczego przez najbliższe kilka chwil narzędzie z resztki nasienia. Odpięła kajdanki i położyła się po drugiej stronie łóżka tak, że stopami próbowała postawić z powrotem do pionu mojego kutasa.
Dłońmi złapałem za jej malutkie stópki i narzuciłem ruchy jakimi ponownie miała mi sprawiać przyjemność.
Po upływie jakiś 7-8 minut z powrotem mój żołnierz był postawiony w stan gotowości bojowej. Podniosłem się, nachyliłem się nad leżącą rozpaloną kobietę która czekała na to aż ktoś jej dogodzi.
Do ręki wziąłem kajdanki które leżały jeszcze obok i tym razem ja zakułem je na nadgarstkach Sylwii. Później przyłożyłem usta do cipki mojej kobietki. Po chwili wbiłem jeszcze język i pomagałem sobie dwoma palcami. Język penetrował środek, zaś palcami kręciłem małe kółeczka po łechtaczce. Minęło może 6 minut i gdy Sylwia była już odpływała, a ja przestałem wwiercać się zdrętwiałym językiem, wziąłem do ręki nabrzmiałego z powrotem chuja i szybkim mocnym ruchem, takim że gdy wbiłem się do końca, słychać było jak jajami uderzam trochę poniżej cipki. Znowu około półminuty ostrego pieprzenia wystarczyło i oboje zaczęliśmy dochodzić. Ponownie spuściłem się do środka zalewając wnętrze Sylwii. Wyszedłem z niej i do orgazmu doprowadziłem ją kilkoma mocnymi wbiciami palców w jej pizdę.
Bez sił padłem obok niej. Leżeliśmy tak dłuższą chwilę przy czym całowałem i masowałem oba ...