Czas tak szybko leci cz. 3
Data: 23.07.2018,
Autor: kyrgiakos, Źródło: Lol24
... taki, jak go opisała. Wyglądała słodko, a telefon ustawiony był między jej udami których było kawałek widać. Coś pięknego. W pokoju było ciemno, więc nie widać było jej cipki, która była zaciemniona przez tą czerwoną materiałową spódniczkę, wykończoną na dole kożuszkiem. Twarz oświetlała tylko nocna lampka ustawiona obok.
-Jezu, ale Ty jesteś boska... zaraz tam do Ciebie przyjadę i tak Cię wyrucham, że nie będziesz mogła chodzić.
-Oj... uwielbiam jak tak do mnie mówisz. Od 2 dni nie miałam nic między nogami ani w buzi. Twoja kicia jest mocno napalona, wiesz o tym?
I po co tak mówiła? Słysząc te słowa myślałem że padnę na zawał. Jeszcze 3 dni czekania. I pewnie pewnie jutro i po jutrze też tak będziemy rozmawiać. Byłem na granicy wybuchu.
-A Twój kotek od 2 dni nie zaglądał do żadnej norki i nie jadł nawet żadnej myszki.
-mhmm, więc kotek jest wierny swojej kici, tak?
-Zawsze i wszędzie piękna.
-Mmmm, jak wrócę, to Kotek musi w takim razie dostać nagrodę i upuścić trochę testosteronu ze swej krwi. Czy Kotek tego chce?
-Jak nigdy niczego bardziej. Więc chcesz tą laseczkę?
-Tak, co muszę zrobić?
-Musisz pokazać w jakim stanie są poduszki powietrzne. Przecież aby było bezpieczniej, dobre sanie muszą mieć poduszki. Ocenię je, a potem pomyślimy o dzwoneczkach.
Uśmiechnęła się i bez słowa, po woli wjechała dłońmi na swoje piersi. Mocno na nie nacisnęła, tak że niemalże wypłynęły spod tego przyciasnego gorsetu, uderzając ją w twarz. Usiadła i zaczęła ...
... rozsuwać z tyłu suwaczek, aby mogła uwolnić swe "poduszki".
Rozpięła i położyła dłonie na cycuszkach. Znowu na nie nacisnęła tak, że uniosły się do góry. Zsunęła w dół gorset, nadal zakrywając sutki dłońmi. Masowała okrężnymi ruchami swoje, a właściwie moje cycki. Prawą ręką zasłoniła sutki, lekko podnosząc piersi do góry. Lewą ręką uniosła do góry telefon.
-I jak oceniasz ich stan?
-Myślę że potrzebne jest im dobre ugniecenie u profesjonalisty. Nigdzie nie znajdziesz lepszego od swojego Kotka skarbie. Ustawiam Ci termin za 3 dni, ok? W pakiecie dostaniesz ostre przepychanie komina, tak aby Mikołaj mógł wejść. Dostaniesz też dzwoneczki aby móc nimi podzwonić jak potrząśniesz. A laskę między nóżki dostaniesz tak jak pacynka. Będziesz pacynką śnieżynką, chcesz tego?
-Ohh, tak, jak niczego innegooo. Skarbie, Twoja śnieżynka chyba się roztapia. Między nóżkami robi się mokro. Co teraz?
-Musisz mi ją pokazać, ocenię co zrobić.
Wstała i zdjęła spódniczkę. Zapaliła dodatkowe światło w pokoju i znowu między nóżkami ułożyła telefon. Z cipki po bokach rozlewały się soczki. Ależ bym je wtedy spijał, trzymajcie mnie wszyscy święci!
-I jaką diagnozę wystawia Pan specjalista?
-Diagnoza to nie dobór męskiego członka. Czy posiada Pani takowy w domu?
-Niestety nie Panie doktorze. Mój mężczyzna poda mi to lekarstwo dopiero za 3 dni. Co w takim razie?
-W takim razie musi Pani zastąpić to paluszkami, proszę pomasować mocno cipkę.
-Panie doktorze, niech Pan się nie ...