Z tym trójkącikiem między nogami
Data: 27.07.2018,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: ali, Źródło: Fikumiku
... jak już wejdzie, to będzie z nim super potem... Nie chciałem, by ją to zabolało, tak więc najpierw próbowałem wsadzić jej paluszka, by rozszerzyć jej skurczoną dziurkę... Udało się wszedł, teraz muszę nim pojeździ w te i we w te. Czułem jak się zaczyna powiększać, Próbowałem dołożyć drugi paluszek, jakoś to mi się udało, i tu znów chwila próby rozszerzenia dziurki... jest teraz trzeci paluszek i udało się paluszki ładnie wchodzą i wychodzą z tylnego otworku Kasi... Wyjąłem palce i wsadziłem za to wibrator... Udało się, wszedł. Zacząłem nim wolno poruszać, i tak coraz wolniej i wolniej, aż przestałem. Zostawiłem na chwilę wibrator w pupci Kaśki, i zacząłem ją całować w usta, Wyszeptała: - Jesteś cudowny i delikatny... Po chwili przerwy na całowanie się zacząłem dalej zajmować się pupcią Kasi, zacząłem powoli i coraz szybciej mieszać jej wibratorkiem w pupci, znowu zaczynała dostawać orgazmu, znowu zaczynała krzyczeć.. Robiłem to coraz szybciej i głębiej tak by go czuła... Kasia zaczęła krzyczeć i rozszerzyła maksymalnie swoje nogi a ja zanurzyłem się języczkiem do jej cipeczki i czekałem na dawkę słodziutkich soczków... Jest są pierwsze krople, chwila potem i cały strumień wylądował u mnie w buzi... - Daj popróbować jak smakuje! - i znów głębokie pocałunki z języczkiem... - Teraz ja chciałbym posmakować siebie, dało by radę coś z tym zrobić? - spytałem. - Oczywiście Darku, przecież jest 3:1, powiedziała... daj no mi tutaj tego twojego ptaszka, to siostra Kasia się nim ...
... zajmie... I znowu lodzik... Jak mi dobrze, byłem w niebie... Dochodziłem bardzo szybko do siebie, bo podniecony byłem niesamowicie... I znów trysnąłem jej do buzi... teraz wszystkiego nie połknęła, natychmiast zaczęliśmy się znowu całować, było super... - No to już 3:2 - wypowiedziała i wstała ponownie do szafki przy drzwiach... - A wiesz co jeszcze tutaj mam, słodziutki? - ironicznie spytała. - A nie wiem, a co masz? - zaciekawiony. - A mam coś, co założysz sobie, jak ci znowu postawię twojego mena... - Prezerwatywy? Czyżby? - bałem się tego powiedzieć... - Tak, prezerwatywy... No to daj mi tutaj członka, to trochę go wymiętolę i od razu powinien ci stanąć, no chyba, że już ciebie nie podniecam... - dolała oliwy do ognia! - Jak mnie nie podniecasz, jak podniecasz... Wzięła go w dłonie i dotknęła nim swojej cipeczki, byłem znowu w tym miejscu jak facecik czuje, że coś mu rośnie... I po chwili był już gotowy... - A teraz nałożymy ci gumeczkę i włożymy mi ją w cipeczkę?! Dobrze? - z uśmiechem na ustach... - Nie muszę ci mówić, co to delikatność, bo widzę, że wiesz... Wstaliśmy oboje i poprawiliśmy łóżko... Zaczęliśmy się na stojąco całować i pod wpływem tego poczuła przy swojej cipce stojącego pana w gumie. Położyłem ją na łóżko i rozłożyłem jej nogi... stałem na kolanach, to podniosłem jej pupcie i przybliżyłem jej cipeczkę do swojego fiutka... Zbliżałem się do niej i już za chwilę zacząłem w nią wchodzić, było tak samo ciężko jak z wibratorem, wszedł tylko mój żołądź, a do nasady ...