1. Chłopak do towarzystwa - rozdział 2


    Data: 25.04.2018, Kategorie: Geje Autor: LukaszLuke, Źródło: Fikumiku

    ... Kilka minut później dostałem wiadomość od Jana: "pokój 473". Schowałem telefon do kieszeni, zgasiłem papierosa, odczekałem kilka minut i z aktówką, która kupiłem specjalnie na te spotkania, wszedłem do hotelu i skierowałem się w kierunku wind. Znalazłem właściwy pokój i zapukałem w sposób ustalony wcześniej, dwa stuknięcia, przerwa i jeszcze trzy. Otworzył mi drzwi, ubrany w granatowy garnitur i szarą koszulę... – Witaj Amin, miło cię widzieć. Wejdź proszę... ---- 22.05.2011 "Udało się! W nocy uciekłem, złapałem stopa i znalazłem się w Warszawie. Poznałem Eryka, kierowcę, który mnie przywiózł. Pytał czy coś się stało, bo wyglądam na zdenerwowanego. Sam nie wiem dlaczego, opowiedziałem mu swoją historię, pomijając gwałt, ale mówiąc o propozycji zarabiania dupą. O tym, że bił matkę i nieraz mnie też, że uciekłem, że nie wiem co dalej i skłamałem mu, że mam dwadzieścia lat. Zaproponował mi, schronienie u siebie. Ma duże mieszkanie i zaoferował, abym zatrzymał się w jednym z pokoi tak długo jak będę potrzebował. Mam szczęście. Jest prawie pierwsza w nocy, a ja nie mogę spać z emocji. Eryk już śpi, ja siedzę przy drewnianym biurku i zapisuję kolejną kartkę dziennika. Myślę o tym co dalej. Naprawdę będę musiał znaleźć pracę, bo z pieniędzy, które ukradłem z domu, długo się nie utrzymam. Myślę też co ze szkołą, przecież nie mogę jej tak po prostu rzucić. Chcę zdać maturę i iść na studia. Nie znam tutaj nikogo, nawet nie wiem w jakiej dzielnicy jestem. Mam nadzieję, że wszystko się ...
    ... ułoży. Muszę kończyć, bo Eryk wszedł do pokoju..." ---- Wszedłem do pięknego pokoju hotelu Marriott, Jan zaproponował drinka, przystałem na to, usiadłem wygodnie w fotelu i zapaliłem papierosa. – Jak rozumiem, płatność tak jak zawsze z góry? – zapytał bardzo uprzejmie. – Tak. Jeśli możesz połóż kopertę na szafce. – Mam dla ciebie propozycję. – Słucham? – zaciekawiłem się. – Czy mógłbyś zostać całą noc? Oczywiście zapłacę więcej. – Hmm... W zasadzie nie miałem innych planów na wieczór, więc dlaczego nie. Ile proponujesz? – A ile oczekujesz? – Myślę, że półtora tysiąca będzie ok. – powiedziałem po chwili zastanowienia. – Zapłacę ci dwa tysiące, ale nie wykluczam, że będziemy się kochać kilka razy podczas nocy. – Dobrze. Odpowiada mi taki układ. Nie znoszę kiedy klient mówi "będziemy się kochać", gdzie tu miłość? To bezosobowy seks, stosunek fizyczny, nic więcej, ale płacą mi także za udawanie uczucia, także nie pozostaje nic innego jak wcielić się w rolę namiętnego kochanka. Po drugim drinku, Jan podszedł do mnie, rozpiął mój pasek, następnie spodnie i zaczął grę wstępną. Odchyliłem głowę do tyłu, zaciągając się papierosem, byłem już w pełni gotowy na każdą ewentualność, ponieważ Jan jest uniwersalny. Drugą ręką, przeczesywałem jego włosy i myślałem o przystojnych chłopakach z pornosów. Wyobrażałem sobie, że to właśnie, któryś z nich ssie mojego kutasa. Podniosłem Jana i rzuciłem go na wielkie łóżko, zrzuciłem z siebie spodnie i koszulę, zostałem tylko w krawacie, pocałowałem ...