1. Nikt o tym nie wie, że robię to z tatą....cz.1


    Data: 25.04.2018, Kategorie: Tabu, Autor: pawel19951, Źródło: xHamster

    ... odrzekł nagle, jakby czytając w jej myślach.
    
    - Wcale na niego nie liczyłam..... – odrzekła lekko zbita z tropu gdy niemal odgadł jej intencje – jeden wytrysk i to w pochwę zupełnie mi wystarczy....tato.
    
    - To dlaczego ssałaś go tak jakbyś chciała bym doszedł ponownie?
    
    - bro wiem, że tak lubisz.....ale jak chcesz, to mogę przestać....
    
    - Heheh, b*oń cię od tego panie broże.... – odrzekł wkładając opadającego penisa z powrotem w gacie.
    
    - Heh, nie dość, że człowiek się stara to i tak jeszcze żle....
    
    - A kto to powiedział? Tylko zapytałem czy chciałaś bym się znowu spuścił? bro tak to wyglądało.
    
    - A gdybym chciała?
    
    - To niestety musiałabyś poczekać do następnej okazji.... – odrzekł zasmuconym tonem ojciec. – No chyba, że wpadnę do ciebie wieczorem?
    
    - Ooooo niee......wiesz, że tego nie cierpię.....
    
    - No ale wszyscy będą już spali.....
    
    - No i ja też.....wiesz, że Anita potrafi pół nocy nie spać.....chcesz, żeby nas przyłapała?
    
    - Jak będziemy cicho to nikt nas nie przyłapie....
    
    - No łatwo ci mówić, bro to nie ciebie penetruje wielki, twardy kutas....
    
    - W takim razie wpadnę tylko dokończyć to czego nie zdążyliśmy teraz....
    
    - Zawsze tak mówisz, a potem i tak kończy się na seksie. Nie masz pojęcia jak się wtedy stresuję.
    
    - Stresujesz się? Czym?
    
    - Jak to czym? Matka na dole, siora i brat w pokojach obok a ja pieprzę się z ojcem!
    
    - No i?
    
    - Jak to „no i”? Ciebie to nie przeraża? Ruchasz córkę pod nosami reszty rodziny i cię to nie ...
    ... rusza?
    
    - Oczywiście, że rusza....i to właśnie dlatego lubię to robić. Ten zastrzyk adrenaliny. Ona sprawia, że wszystko jest jeszcze lepsze. Seks z adrenaliną smakuje o wiele lepiej. Nie sądzisz? Szybsze bicie serca, mięknące nogi....
    
    - Świadomość, że w każdej chwili mama może wejść do pokoju i zastać męża jak posuwa własne dziecko? – dodała ironicznie.
    
    - To również.....chociaż nigdy do tego nie doszło i nie dojdzie.....masz na to moje słowo.
    
    - No jasne....co mi po twoim słowie, skoro ty jak tylko się rozbiorę tracisz rozum i to ja cię muszę ciągle upominać, że musimy uważać. Tylko dzięki mnie jeszcze nikt nas w domu nie nakrył.... – przypomniała mu. Nie miała zamiaru przyznawać się, że ją również strasznie to podniecało gdy kochali się podczas gdy wszyscy inni domownicy byli w domu. Jak sam powiedział, adrenalina zmieniała wszystko i bardzo uzależniała. Gdyby jednak się przyznała ojciec zacząłby nachodzić ją znacznie częściej i śmielej. A to mogłoby skończyć się prawdziwą katastrofą.
    
    - Obiecuję ci, że to się zmieni.....od dziś też będę bardziej uważny.....jeśli obiecasz mi, że przynajmniej nocami, będziesz mnie wpuszczała częściej?
    
    - Zobaczymy po dzisiejszej nocy..... – odrzekła po chwili namysłu. Ojcu więcej nie było trzeba do pełni szczęścia. Córka właśnie zaprosiła go na noc do siebie i tylko to się liczyło. A co będą robić; kochać się, pieścić czy tylko na siebie patrzeć....nie ważne....byleby był z nią.
    
    - Muszę lecieć..... – stwierdził po raz ostatni ...
«12...8910...26»