MW-Grecja Rozdzial 16 Blizniaczki
Data: 12.08.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... prawie że nie wychodząc z łóżka. No, chyba żeby ruchać te Dunki pod prysznicem. Albo gdziekolwiek.
* * *
Temat zainicjował Tom. Albo Jerry. W chwili oddechu po kolejnym radosnym pieprzeniu. Poglądy bliźniaczek na to ostatnie zdążył już dobrze poznać, więc zaczął z grubej rury…
- Skoro obojętne wam, z kim się pieprzycie, byle się pieprzyć…
- Ależ Tom! …Albo Jerry!
- Sama widzisz! Nawet nie wiesz, kto cię właśnie zerżnął.
- A ty nie wiesz, którą z nas przeleciałeś! Ale mów dalej, zaczyna się ciekawie.
I Tidżej opowiada. O mnie i moim haremie. O Niko czekającym na jachcie. O planowanym rejsie.
- Płyńcie z nami!
Dunki o niczym innym nie marzą.
- I pieprzcie się z całą naszą czwórką? O to wam chodzi?
Dunki o niczym innym nie marzą.
- No przecież nie non-stop. Tam będą też inne dziewczyny.
- Czyli marzy wam się nieustająca orgia…
Tidżeje o niczym innym nie marzą.
- No…
- Nie ma mowy!
Z Tidżejów uchodzi całe powietrze. A szło już tak dobrze…
- Nie dacie rady, chłopaki ruchać siódemki dziewczyn cały czas…
- Ale…
- Ale są na to sposoby. A teraz bądźcie tak mili, chłopcy i nie ruszajcie się stąd.
Po czym dziewczyny znikają w łazience.
* * *
- I co o tym sądzisz?
- Zabrały plecaki. Pakują się?
- I tak będą musiały.
- Sądzisz, że nie chcą przedłużać pożegnania?
Pytanie pozostaje bez odpowiedzi, chłopcy się zamyślili.
Cisza się przedłuża, bliźniaczki wciąż nie wychodzą z łazienki, bliźniacy patrzą po ...
... sobie.
- Głupio tak…
No fakt, siedzą goli w jednym łóżku…
Łóżka zsunęli razem już pierwszego dnia. No bo skoro oni nie rozróżniają ich, a one ich, to chyba obojętne, który którą posuwa…
I tak się kotłowali przez trzy dni, a teraz się urwało. I już mają wstać, ubrać się, gdy bliźniaczki wreszcie wychodzą z łazienki.
Otulone w hotelowe szlafroczki stają przed Tidżejami, a w tych ostatnich znów wstępuje nadzieja.
* * *
- Potrzebna nam muzyka, coś wolnego.
- I długiego…
Coś długiego czeka na was w łóżku – chciałby odpowiedzieć Tom albo Jerry, ale gdy zerka pod kołdrę…. Przysłowiowy krótki-malutki. Zamiast tego więc wyskakuje spod tej kołdry i dyndając panem Dyndalskim realizuje zamówienie na muzykę.
Darya albo Ayah jest bezlitosna:
- Z czymś takim do nas? A, jak proporcje będą jeszcze gorsze?
Tidżej zawstydzony szybko wskakuje pod kołdrę. Dziewczyny zaczynają się kołysać zmysłowo w takt muzyki. Poły szlafroczków rozchylają się, to tu, to tam, ukazując fragmenty koronkowej bielizny.
- I dlatego pomyślałyśmy… Mówi jedna, epatując pończoszką, a właściwie tym fragmentem nagiego ciała powyżej.
- Że nie zaszkodzi… podejmuje wątek druga, wypinając pupę i prezentując koronkowe majteczki; ten ich fragment, który bez wypięcia pupy nie byłby widoczny.
Wzrok Tidżejów przyciąga jednak ta centralna wypukłość, którą te majteczki tak obściskują – cipki dziewczęta mają dorodne.
Przyzwyczajeni do kompletnej nagości obu dziewcząt Tidżeje czują pierwsze ...