MW-Grecja Rozdzial 16 Blizniaczki
Data: 12.08.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... już!
Gdy Tidżeje gramolą się z łóżka, Dunki obdzielają się lubrykantem. Bliźniacze kutasy trafiają w chłodne, śliskie dłonie. A ich dłonie masują gorące, śliskie sromy.
Tańczą.
Dłonie dziewcząt tańczą na bliźniaczych dyszlach, czasem się ześlizgują – dziewczęta zamieniają się wtedy Tidżejami. Partnerzy/partnerki wyglądają wprawdzie identycznie, ale wystarcza sama świadomość zamiany.
Dłonie poczynają sobie coraz śmielej – Tidżeje penetrują obie pizdy, palce Dunek nie zatrzymują się już na jądrach bliźniaków, podążają dalej, a kutasy ślizgają się po przedramionach dziewcząt, sięgając zgięcia łokcia, podczas gdy paluszki sięgają zgoła gdzie indziej. Tak dopieszczeni, Tidżeje zostawiają nasienie w nietypowym miejscu. I, zdaniem bliźniaczek, przedwcześnie. Przynajmniej obie są w stanie sięgnąć sobie tego zgięcia łokcia językiem.
Chłopcy gotowi są naprawić swój błąd, biorąc czekoladki na języki, ale Dunki mówią:
- Nie!
- Już się pobawiliście naszymi cipami.
- Potrzebujemy czegoś większego głęboko w pochwie.
Jedna z nich znika na chwilę w łazience, wraca z czymś długim w ręce. Tidżeje, z ponownie smętnie zwieszonymi fujarami mogą się tylko przyglądać, jak bliźniaczki spółkują ze sobą w tańcu.
- Wy tak zawsze?
- Ależ skąd!
- Nie ma nic lepszego, niż kawał sztywnego, pulsującego kutasa w piździe, ale skoro…
- No dobra, nie musicie kończyć.
Dziewczęta jednak kończą. Przecież nie przerwą, właśnie dochodzą. Nie przyznają się Tidżejom, ale ...
... pierwszy raz zabawiają się takim dwustronnym sztucznym chujem. I to od razu na oczach widzów. Jeszcze takie młode są i niedoświadczone…
Odsuwają się od siebie. Błyszczące, śliskie od ich soczków dildo wyślizguje się z obu cip.
- Wyliżcie je sobie – mówi Darya lub Ayah, podając dildo bliźniakom. Ci posłusznie liżą. Bliźniaczki miękną.
- Tu też wyliżcie – mówią i podsuwają im cipki pod nos. Tidżeje je liżą i wąchają na zmianę. Zapach rozgrzanej cipy jest bezcenny.
* * *
Zaspokojone podpytują bliźniaków o tego Greka.
- Słuchajcie chłopaki, a gdyby tak…
Po pożegnalnym seksie we czworo Tidżeje ruszają do Warszawy, a Dunki do Grecji. Bliźniacy wynajętym kamperem, a bliźniaczki – samolotem. Tidżeje szarmancko odprowadzają je na ten samolot.
- A tu – bliźniaczki podają Tidżejom dwie identyczne reklamówki – macie na pamiątkę.
Tidżej sięga i wyjmuje kłąb majteczek, drugi podobnie.
- Nam już nie będą potrzebne – śmieją się Dunki – nie po tych waszych opowieściach.
Tidżeje nie dowierzają, albo już się stęsknili. W tłoku panującym na terminalu nikt nie zauważa, że dwóch facetów trzyma ręce pod spódniczkami dwóch dziewcząt. Przynajmniej tym czworgu tak się wydaje.
* * *
- A resztę, to już one same niech ci opowiedzą – stwierdzają na koniec Tidżeje – co się tam dalej działo, to my też nie wiemy.
- To może przy następnym razie? - Fajnie się słuchało Tidżejów w takich okolicznościach, ale… To, co wyjmuję z tyłka Daryi lub Ayah w niczym nie przypomina tego, ...