Na falach uniesienia
Data: 13.08.2018,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: smile, Źródło: Fikumiku
... aż przyszedł ten moment spełnienia, ja byłam już w orgaźmie, kiedy on strzelił we mnie swoim strumieniem spermy. Zaakcentowałam to bardzo głośnym krzykiem, on opadł na mnie i tak przez chwilę leżeliśmy, mocno tuląc się do siebie. Ale trzeba było wstać i umyć się. On poszedł pierwszy, a ja ściskając mocno nogi, jeszcze przezywałam odchodzący orgazm, ale po chwili też poszłam, umyć się. Wiedząc, że mamy dużo czasu specjalnie nie spieszyłam się, a kiedy przyszłam do kuchni czekała na mnie pachnąca kawa. Z przyjemnością się jej napiłam, po czym zaproponowałam, abyśmy poszli do łóżka, dalej odpoczywać. Filiżanki z kawą stały na stoliku obok, a my wtuleni w siebie, jak za dawnych lat. Kawa wystygła, a mnie było mało, więc zaproponowałam, że pójdę zrobić następną. Andrzej przyszedł za mną, kiedy ja postawiłam kawy na stole, on stał oparty o blat szafek. Podeszłam do niego, pochyliłam się, pocałowaliśmy się, ja rozluźniłam ręce na jego ramionach i zaczęłam przesuwać swoją głowę po jego klatce piersiowej, wolniutko klękając całowałam brzuch, aż ręce moje oparły się o jego biodra, on lekko odsunął się od tego blatu, szorty zsunęły się zupełnie na dół, ja opuszczając się na kolana rękoma ujęłam jego Pałkę. Był jeszcze w stanie snu, ale moje ręce, a szczególnie usta, spowodowały, że zaczął po woli się budzić. To ściągałam mu napletek do samego końca, to znowu chowałam w nim całą żołądź, to go oblizywałam, to mu język wciskałam w dziurkę, to wpuszczałam go w swoje usta do końca. Aż ...
... przyszedł czas efektów, czując już swoją męskość, wziął mnie za ramiona, podciągnął do góry, teraz on oparł mnie o blat, ja wypięłam się do tyłu, jak mogłam i pozwoliłam mu wejść w siebie. I znowu było mi wspaniale. Czułam, jakby jego Pałka sięgał przepony, biorąc oddech, kiedy się wsuwał, czułam, jakby wypełniał mi cale podbrzusze. Aż przyszedł stan szczytowania, ja darłam się w obłędzie orgazmu, a on strzelał we mnie strumieniem spermy. Skończył, wysunął się, ja się błyskawicznie przytuliłam do niego, nogi mocno ściskałam, bo wewnątrz jeszcze się we mnie wszystko gotowało. Ponownie trzeba było się umyć, ale tym razem już razem poszliśmy pod prysznic, opłukaliśmy się i po wytarciu poszliśmy grzecznie do łóżka. Nawet usnęliśmy, jak długo spaliśmy nie wiem, obudziliśmy się, ale jakoś nie mieliśmy ochoty wychodzić z tego łóżka. Andrzej dłuższą chwilę tulił się do mnie, uniósł się i zaczął mnie całować. Całował mocno i namiętnie, tak, jak za dawnych lat. W tym czasie jego ręka zaczęła pieścić Piersi, one te pieszczotę przyjęły i postawiły Brodawki na baczność. Więc, jakby chcąc wziąć oddech, odsunął się od moich Ust i przesunął głowę w kierunku tych Brodawek, jedna z nich za chwilę już była w jego ustach, jego język mocno ja drażnił. Zaczęło mnie to bardzo mocno podniecać, ale głowa Andrzeja zaczęła wędrować dalej, przesunęła się na zagłębienie pępkowe, mocno w nim buszując, aż podniósł się na rękach i przesunął całym ciałem w dół, kładąc głowę na wzgórku łonowym. Ponieważ jest on ...