1. Prezent urodzinowy


    Data: 19.11.2020, Kategorie: Geje Twoje opowiadania Autor: MaKo, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... też skupiły się na mnie.
    - Możesz patrzeć. To nic złego – Spojrzał sugestywnie na swoje krocze. Mówił całym swoim ciałem, patrz na to!
    Uległem.
    Spojrzałem na jego bokserki, które zaczął zsuwać. Jego penis był już trochę twardy, jeszcze zwisał swobodnie, ale można było określić że jest pokaźnych rozmiarów. Dość gruby i mający teraz przynamniej trzynaście centymetrów. Był już na tyle nabrzmiały, że napletek częściowo się zsunął odkrywając różowego, żołędzia, perliła się na nim nawet już kropla jego soków. Ciekawe jak wygląda jego fiut gdy jest w pełni sił? Jest większy od mojego? Czy syn dziedziczy wygląd swojego fiuta, po ojcu? 
    Ojciec był całkiem nieźle zarośnięty ale mogłem tez od góry zobaczyć całkiem spore jądrą, wiszące niżej niż u mnie. Chciałem je złapać i przekonać się, czy ważą tyle samo co moje.
    Ojciec odwiesił swoje spodnie i bieliznę i zwrócił się do mnie.
    - Czas na Ciebie synku.
    Zaczerpnąłem głębiej powietrza, czułem rosnącą w sobie niepewność. W końcu nigdy przed nikim nie paradowałem ze swoim fiutem w innym celu niż wspólny prysznic, a co dopiero kiedy mieliśmy zrobić sobie dobrze… dobrze razem ze swoim ojcem.
    - Pomóc Ci? – zapytał.
    - Nie… Poradzę sobie – odparłem.
    Chciałbym jego pomocy, ale trzeba być mężczyzną.
    Rozpiąłem pasek i rozporek, po czym zsunąłem spodnie zostając w bokserkach. Obciślejszych niż u ojca, więc podejrzewałem że są teraz jeszcze mocniej wypchane. Czerwone bokserki skrywały moje genitalia które aż wrzały.
    Nie ma na co ...
    ... czekać.
    Ściągnąłem je szybko, a mój w pełni stojący już drąg wręcz podskoczył z wrażenia.
    Stałem przed własnym ojcem, wszystkimi swoimi siłami hamując się przed zakryciem przyrodzenia.
    Ojciec zagwizdał.
    - Wow, myślałem że będziesz potrzebował przygotowania, ale lepiej nie, musisz trochę się wstrzymać jak nie chcesz skończyć za wcześnie – mrugnął do mnie – ja też się tym rozbieraniem podnieciłem, ale trochę się pobawię, ale tylko troszkę.
    Splunął na swoją prawą dłoń i złapał swojego penisa. Dość mocno ściągnął swój napletek i zaczął masować czubek. Uciekałem wzrokiem, ale znów ojciec powiedział.
    - Patrz, to mi nie przeszkadza.
    Jego fiut rósł jeszcze mocniej, po chwili był już większy od mojego penisa, ale nie większy niż z dwa centymetry.
    Ruchy jego ręki były hipnotyzujące, przeniósł dłoń na całego drąga i ściskając go mocno masował.
    - Mój też będzie taki duży? – zapytałem w końcu.
    - Tak… Na pewno – wysapał – Mój był niemal identyczny z dziadkiem. Pełne dziewiętnaście centymetrów w erekcji.
    - Robiłeś to z dziadkiem? – spytałem zaskoczony.
    - Zdarzało się – odparł Ojciec – raz na jakiś czas. Mój Tata bardziej wolał kobiety niż mężczyzn, choć i do nich miał słabość na tyle, że czasami nie mógł się powstrzymać. Chyba powinienem przestać. Twój fiut już chyba więcej nie wytrzyma.
    Spojrzałem na swojego penisa. Był naprężony i wygięty ostro w górę, napletek ściągnął się do granic możliwości. Nie widziałem go nigdy w takim stanie, widać było mocniej żyły, prawie jak u ojca. ...
«1...345...8»