1. Prezent urodzinowy


    Data: 19.11.2020, Kategorie: Geje Twoje opowiadania Autor: MaKo, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... Cudownie – wyszeptał patrząc na swojego drąga.
    Ojciec w końcu sapnął radośnie, otrząsnął się i obrócił się do mnie, choć nie wyrwał się z mojego uścisku, jego sterczący fiut uderzył w mojego, a to małe doznanie, było dla mnie jak wybuch bomby. Nasze penisy dotykały się!
    - Wytrzyjmy nasze fiutki i zajmę się kolegą, popatrzysz?
    Skinąłem głową radośnie.
    Oboje podeszliśmy do szafki z telewizorem, gdzie znajdowały się papierowe ręczniki i chusteczki którymi zaczęliśmy się wycierać. Ojciec zagwizdał obserwując mojego penisa.
    - Jak tak pójdzie dojdziesz zaraz jeszcze raz. 
    - No.. ale teraz przecież nie wkładam…
    - To co? Możesz patrzeć na mnie i sobie trzepać – ojciec zwinął mokre od swoich płynów chusteczki i wrzucił do kosza – czas na przedstawienie.
    Podszedł do otworu z którego wysunął się drąg mężczyzny który przed chwilą zrobił naszej dwójce dobrze. Jego fiut był naprawdę okazały. Był dłuższy niż penis ojca, mógł mieć ponad dwadzieścia centymetrów, choć z dumą mogłem powiedzieć, że nasze fiuty są znacznie grubsze od jego. Facet miał już zsuniętego do granic możliwości napletka, więc pewnie pieścił go gdy zajmował się nami.
    Poczułem pewien rodzaj dumy, taki jak przy ojcu, że mogę kogoś podniecać.
    Ojciec przykucnął przed drągiem, a jego pośladki rozchyliły się ukazując owłosioną szparkę, w której wcześniej mój penis tak przyjemnie się wsuwał.
    Sam podszedłem bliżej, stając z boku i widząc jak mój ojciec nachyla się do obcego penisa i powoli zaczyna lizać jego czubek. ...
    ... Prawą ręką złapał go i zaczął posuwistym ruchem go masować, nie przerywając pieszczot językiem. Mogłem stąd zauważyć, że właściciel fiuta, golił się, lub przycinał włosy łonowe, bo widać było na podbrzuszu tylko krótkie włoski.
    Ojciec zaczął działać na poważnie. Wsunął fiuta do swoich ust i zaskakując mnie, brał go głęboko do ust. Fiut ciągle chował się między wargami ojca, pieszony u nasady jego dłonią. Nie mogłem się powstrzymać. Złapałem swojego fiuta i zacząłem sobie trzepać. Mój wzrok błądził między fiutem nieznanego mężczyzny, wargami ojca, a jego fiutem. Przyrodzenie ojca dyndało między jego nogami, teraz w rozkroku więc miałem widok na niego jak nigdy. Jajka zwisały nisko teraz rozluźnione, a całe ciało i jego owłosienie spływało potem.
    Mój rodzic ciągle wydawał odgłosy sapania zmieszane z mlaskaniem i lekkim duszeniem się. Tak cholernie seksowne.  
    W końcu wyjął go z ust, choć nie przerywając pracy ręką.
    Mężczyzna nie potrzebował najwidoczniej po dwóch obciągnięciach zbyt wiele. Kilka minut a trysnął na twarz ojca eksplozją nasienia.
    Ojcu część udało się złapać do ust, ale reszta rozlała się na jego nos, policzki a nawet oczy i brwi.
    Penis mężczyzny drżał jeszcze wyrzucając z siebie mniejsze kropelki perlistej substancji, teraz opadającej na ziemię.
    Tata z zadowoleniem przełknął jego nasienie, oblizał wargi i zaczął zlizywać resztki z opadającego powoli fiutka.
    Mężczyzna w końcu wciągnął swoje przyrodzenie na swoją stronę, a ojciec stękając stanął na nogi.
    - ...
«12...5678»