Maturzystka - 6.
Data: 14.08.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania
Część 6.
Zeszli ze mnie po pół godzinie, a może po trzech kwadransach? Chyba, że to trwało godzinę? Straciłam rachubę czasu. Ruchali mnie dość intensywnie, a ja ze zmęczenia chyba ze dwa razy omdlałam. Nie, żebym narzekała. Nie byli brutalni, bo nie krzyczałam, ale zamęczyli mnie. Nie widziałam zegarka, więc nawet nie wiedziałam, jak długo byłam nieprzytomna. Chwilę, kilka minut? Na szczęście była woda, więc oni pili, poili mnie, kiedy chciałam i nawet polewali ciało. I cucili wodą, kiedy traciłam przytomność. Też fajny bodziec, który pobudzał na jakiś czas. Potem już tylko błagałam, żeby mnie zostawili. Pod koniec nie miałam siły, żeby stanąć na czworakach, więc ruchali, kiedy leżałam na boku. We dwóch, pojedynczo...
Po ich wyjściu leżałam i długo odpoczywałam. Zerżnęli mnie jak kurwę, która jest droga, a zapłacili tyle, że chcą ją wyruchać ‘na zapas’, bo im szkoda takiej kwoty. Starłam spermę, która osiadła w kąciku ust. Gdyby nie strach, byłby to mój najbardziej udany seks. Nie miałam wielkiego doświadczenia, ale oni byli bardzo doświadczeni. I skorzystałam na tym!
Ujeżdżali mnie we dwóch z dużą wprawą. Po raz pierwszy mężczyzna wszedł w mój odbyt i nie czułam nadmiernego bólu. Potem drugi. Czerpali przyjemność z rozpychania mojej pochwy i odbytu. Wręcz przedłużali te chwile, żeby napawać się nimi. Może dlatego i dla mnie nie kojarzyły się z bólem? Wymieniali się we mnie w takim tempie i z taką sprawnością, że chwilami nie wiedziałam, gdzie jest który z nich. ...
... Wiedziałam tylko, że różnili się wiekiem. Byli dobrze wyposażeni i bardzo napaleni. Pierwszy raz spółkowałam z dwoma facetami! I zaliczyłam kilka orgazmów! A przecież mojego chłopaka odstawiłam za taką propozycję. Tylko, że tutaj nikt nie pytał mnie o zdanie. Wzięli mnie, bo mieli na mnie ochotę. No, bardziej na seks niż na mnie. Wzięli więc tę, którą dostali. Zrobili ze mną wszystko, co chcieli. Zgwałcili mnie, a ja i tak miałam kilka orgazmów.
Zastanawiałam się. Zgłosić to na policję? Ale byłam pod wpływem alkoholu w domu koleżanki z klasy. Kto mi uwierzy? One wszystkiemu zaprzeczą. Jedna przeciw tłumowi. Wypadnę bardzo wiarygodnie. A moi rodzice? Jak zareagują? Jak to przeżyją?
W końcu nie powinnam narzekać. Było mi dobrze. Tylko bałam się ciemności. Anonimowość ma swoją cenę. No, i wzięli mnie z zaskoczenia. Tym razem ja dotkliwie doświadczyłam, jak Ewa lubi ‘bawić się’ uczuciami innych.
*
Wszystko mnie bolało. Tak mnie wyginali i rozciągali. I jeszcze rozpychali odbyt! Gdybym nie była tak podniecona, pewnie skończyliby znacznie wcześniej. Ale gdy pieszczoty, seks podniecają mnie, napinam się i chłopak musi bardziej starać się. Tych było dwóch, więc to mój organizm został mocniej wyeksploatowany. Takie ogiery! Gdyby chociaż te klasowe cipy uprzedziły mnie... Umyłam się, sięgnęłam po świeży ręcznik z napisem „Dla miłych gości”.
– Już bardziej miła chyba nie mogę być – mruknęłam poirytowana. Wytarłam się dokładnie i rzuciłam go na podłogę. Prysznic wezmę w domu. ...