1. MW-Grecja Rozdzial 26 Propozycja


    Data: 15.08.2018, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania

    Febe koniecznie chce się rozebrać do naga. Po prawdzie już jest półnaga – przechadza się między nami w rozchełstanej bluzeczce, krótkiej spódniczce i fartuszku.
    
    - Nie pozwalam!
    
    - Ale dlaczego? Nie chcesz zobaczyć mnie nagiej?
    
    - Jeszcze zdążę. Możesz zostać do rana?
    
    - No… mogę. Najwyżej pójdę prosto do pracy, mam ranną zmianę.
    
    - To pokręcisz się tu rano goła. Zresztą do mnie do łóżka też goła przyjdziesz.
    
    - Hahaha… A skąd ta pewność?
    
    Sięgam pod ten fartuszek i spódniczkę. Obmacuję włochate krocze. Krocze wychodzi mi naprzeciw i palce same wślizgują się do jej szparki. Bardzo wilgotnej szparki.
    
    - Właśnie stąd!
    
    - Zerżnij mnie jeszcze, proszę!
    
    Trudno mi tak odmawiać, zwłaszcza z dłonią Febe pieszczącą mi jądra, ale…
    
    - Dopiero w łóżku, na dobranoc.
    
    - To pójdę do nich – Febe pokazuje na ruchających w najlepsze Tidżejów i Jacka.
    
    - Zabroniłem im. Zresztą jak skończą, będą do niczego.
    
    - Dlaczego jesteś dla mnie taki niedobry?
    
    - Ależ jestem dobry, chcę, żebyś się nakręcała cały wieczór, wyobraź sobie, jaki orgazm cię czeka. Zresztą ja też biorę na wstrzymanie…
    
    - To co ja mam teraz robić?
    
    - Możesz zdjąć spódniczkę – zezwalam łaskawie.
    
    - Ale…
    
    - Tak, łono dalej będziesz miała zasłonięte fartuszkiem. Ale piersi masz na wierzchu, ciesz się.
    
    Przyglądam się, jak Febe ściąga spódniczkę, odwraca się przy tym tyłem, kusi tyłeczkiem, cwaniara.
    
    - Stań bokiem.
    
    Tak, jak się spodziewałem, fartuszek lekko odstaje.
    
    - Widać ci ...
    ... bobra.
    
    - To źle? – Febe już nie wie, czego ma się spodziewać
    
    - Może być. Teraz stań przodem do mnie.
    
    Okręca się posłusznie. I czeka na dalsze polecenia. Jakie to miłe.
    
    - Pokaż cipę!
    
    Niezwłocznie unosi fartuszek.
    
    - Rozchyl wargi!
    
    Otwiera usta, oblizuje się przy tym, aż chce się całować te wilgotne usteczka…
    
    - Nie te!
    
    Oczy jej się rozszerzają w nagłym zrozumieniu. I powraca rumieniec… Ale sięga sobie posłusznie i rozchyla paluszkami srom. Nawet wypina go lekko. Z różowego wnętrza sączy się biaława strużka znikająca między pośladkami. Klękam przed dziewczyną i zlizuję trochę tego miodziku.
    
    - Teraz idź i pokaż wszystkim pizdę. Jeszcze jej nie widzieli.
    
    To prawda, oprócz mnie i Julki nikt nie widział dotąd jej cipy.
    
    - Ale nie wolno im jej dotykać – dodaję, gdy Febe rusza w obchód.
    
    Przyglądam się, jak po kolei zadziera fartuszek przed każdym z osobna i eksponuje krocze. Oraz z czerwonymi uszami wysłuchuje lubieżnych komentarzy. I jak ucieka z biodrami, gdy ktoś chce jej dotknąć.
    
    - Nie wolno! Pan Maciek nie pozwala!
    
    Posłuszna dziewczynka. Wraca do mnie.
    
    - Pokazałaś wszystkim?
    
    - Tak.
    
    - Iliasowi też?
    
    - Jemu nie…
    
    - Dlaczego?
    
    - To kolega z pracy, wstydzę się…
    
    - On się nie wstydzi, zobacz, jak mu stoi, gdy tak obmacuje dziewczyny. Idź i mu pokaż!
    
    Staje tuż za nią i obserwuję minę Iliasa.
    
    - Koleżanka przyszła pochwalić się cipą, podoba ci się?
    
    - Uhm… tyle tylko może z siebie wydobyć chłopak wpatrzony w łono Febe. Nachylam ...
«1234...»