-
MW-Grecja Rozdzial 26 Propozycja
Data: 15.08.2018, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... turyści tylko przejeżdżają. - To może do Warszawy? Trójkątów ci nie zabraknie! - I innych figur… geometrycznych – mówi, rozglądając się wokół. A wokół się dzieje! Wyobrażam sobie Febe kręcącą się po domu w swoim kelnerskim ubranku… a może i w samym fartuszku. A w nocy nagą w moim łóżku. I drążę temat. Oraz, ponownie, jej odbyt. - Mogłabyś zamieszkać u mnie, mam duży dom, praca by się znalazła… - Ty poważnie mówisz?! - Pyta, nadziewając się tyłeczkiem na mój palec, spodobało jej się... - Sam mieszkam, pokojówka by się przydała. - Do sprzątania i ruchania? - Przecież rucham je wszystkie… Często mnie odwiedzają. Ale oczywiście ciebie też bym ruchał… No to jak? - Zastanowię się. - Lubisz myć podłogę? - Co? Nie! - To klęknij i udawaj, że myjesz. Czyni, co każę, cały czas z moim palcem w tyłku. Machając wyimaginowaną szmatą i kręcąc przy tym dupcią, sama robi sobie dobrze. - A w ten sposób? - Kusząca propozycja. - Rano zostawię ci mój telefon, jak się zdecydujesz, zadzwoń. A teraz podnieś fartuszek! Nasienie Iliasa ładnie zwilżyło jej futerko. Zmierzwiam je teraz palcami rozsmarowując spermę na tych czarnych loczkach. Zadowolony z efektu wysyłam Febe w kolejny obchód. * * * Podchodzi do mnie Jacek. - Jeśli chciałbyś pomóc się wysikać Febe, to jeszcze nie ten etap… - Nie, nie… Po prostu zmęczony jestem, a rano pierwszy prowadzę. Poszedłbym spać do kampera. Zresztą i tak się do cna wyprztykałem… - Nie ma sprawy, po co ...
... w ogóle pytasz. - A… Bo Ala też jest zmęczona… - Hahaha… I boi się sama spytać, czy może iść spać z tobą? - Nie wiem, w każdym razie prosiła… Odszukuję wzrokiem Maleńką. Oczywiście popatruje na mnie. Podejść nie może – Tom lub Jerry przyszpila ją swoim żądłem do ściany. Przesyłam jej całusa. - Poczekasz na nią? Nie chcę, żeby taka goła chodziła sama po nocy. - Spoko. - Umyć ci ją, jak Tidżej skończy? - Hahaha… Dam radę! * * * Dzielimy między siebie te cztery łóżka. Dziewczęta są tak zmęczone, że nawet nie protestują, gdy do swojego zabieram Febe i… Iliasa. - Nie będziesz miał z niego żadnego pożytku – śmieją się Majka z Lolą – cała jego sperma jest tutaj – poklepują się po cipach. - Po pierwsze - to nie mnie będzie ruchał, tylko swoją koleżankę; po drugie – najpierw trochę się prześpi. Rozmowa toczy się po polsku, Febe i Ilias jeszcze nie wiedzą, co ich czeka. A najpierw muszą się umyć. - Ilias, rozbierzesz ją? Febe czekała na to cały wieczór. Ale, że Ilias? Momentalnie otacza ich wianuszek ciekawskich, oni też na to czekali. Czekali, żeby zobaczyć całkiem naga Febe. - Ja pierdolę, co za ciało! – wyrywa się któremuś Tidżejowi. Zabieram Febe do łazienki i każę Iliasowi umyć to ciało. - To przecież twoja sperma na jej futerku. Umyj ją dokładnie, a ona niech umyje ciebie. Ja sobie popatrzę. Oczywiście nie wytrzymuję i dołączam do nich pod natryskiem. Ale to Febe mnie myje, nie Ilias. W łóżku bierzemy Febe w środeczek, ...