ja i synowie
Data: 27.04.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: magda, Źródło: Fikumiku
... przed moimi oczami pojawił się Jacek. Rozchylił mi nogi i położył się na mnie. Wiedziałam co teraz będzie, ale nie miałam siły wypowiedzieć ani słowa.Wszedł we mnie jeszcze mocniej m niż jego brat. Wygięłam się i krzyknęłam. Nie przypuszczałam że jeden ruch może doprowadzić do orgazmu, ale tak było. Niestety, a raczej stety na jednym ruchu nie poprzestał. Posuwał mnie dłużej niż Michal. Był starszy, i z nim przeżyłam chyba kilka orgzamów. Gdy i jęgo sperma znalazła się w mojej cipce, polożył się obok mnie i głaskał mnie po piersi. Michał zajął się drugą piersią. To był dla mnie szok. Do tąd, faceci po sexie leżeli i odpoczywali, a oni chcieli mnie jeszcze zagłaskać i za całować. Przytuliłam ich i poprosiłam żeby mnie zostawili samą. - muszę odetchnąc teraz. przepraszam Was. Przytulili mnie jeszcze, pocałowali i wyszli. Leżałam z oczami otwartyi, wpatrzona w sufit. Co to było? ja chyba śnię. To nie mogło się wydażyć. Ale wnet pojawił się namacalny dowód, wylewająca się sperma ze mnie. Jestem szalona, ale pododało mi się to szaleństwo. Zasnęłam tak jak mnie zostawili. Rano po przebudzeniu zaczęłam dalej rozmyślać o tym co się wydażyło. Co będzie dalej? A jeżeli stracą do mnie szacunek? Chyba oszaleję. Poszłam do łazienki żeby trochę ochłonąć. Po kąpieli poszłam do kuchni zrobić chłopakom śniadanie. Był dzień wolny ale powinni zaraz wstać. I faktycznie. Pierwszy zawsze wstawał Michał. Przyszedł do kuchni. -łazienka zaliczona? -zapytałam jak zwykle -jeszcze nie, już idę. ...
... -Odpowiedz padła jak zwykle, i wyszedł. Zaraz później pojawił się Jacek. -łazienka wolna? -zapytał jak zwykle. -nie, Michał ją zajmuje. odparłam. -jasne. to może zrobić Ci kawy? Tak nie było. - bardzo chętnie Krzątałam się dalej przy śniadaniu tylko w lekkim zwiewnym szlafroczku.Jacek spoglądał na mnie z poranną sztywnością, oczywiście bez żadnego okrycia. Kręciło mnie to bardzo, tym bardziej po wspomnieniu minionej nocy. Jeszcze bardziej czułam podniecenie obserwując jego zachowanie, jakby wczoraj do niczego nie doszło, a przecież miałam go w sobie i oddał mi dawkę swojego nasienia. Zrobił mi kawę i poszedł pogonić Michała z łazienki. Zozpalił mnie jeszcze bardziej. Michał przyszedł do kuchni, chwię stał przy stole. Widziałam jak zaczyna mu stawać a mi zrobiło się mokro. Sięgałam po tależe a on podszedł do mnie, pocałował mnie w szyję mówiąc, - jesteś kochana mamo przytulił mnie do siebie a jego penis znalazł się pomiędzy moimi nogami. Delikatnie jęknęłam. Jego penis naprężył się jeszcze bardziej bo poczułam jak dotyka mojej mokrej cipki. Z jego rozmiarem nie było to trudne. Położyłam tależe, oparłam ręce o blat szafki i odrobinę się wypięłam. Wiedziałam że teraz chcę go mieć w sobie. Chyba wyczuł cego chcę bo naprężył penisa i bez szukania ręką dziurki, wsunął się we mnie.Podobnie jak wczoraj, najpierw do połowy ale drugie pchnięcie było do końca. Jęknęłam głośniej i wychyliłam głowę do tyłu, ale był to ruch bez żadnej kontroli tylko efeky extazy jakiej dostałam. Poruszał się wolno ...