ja i synowie
Data: 27.04.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: magda, Źródło: Fikumiku
... we mnie, jak gdyby napawał się moją szparką. - mocniej teraz i szybciej. -powiedziałam. Zaczął teraz walić mnie jak napaleniec, mocno i szybko. Myślałam że oszaleję. Położona na blacie, przsuwałam się po nim popychana od tyłu.Piersi pływały po człodnym blacie, a we mnie poruszał się gorący i bardzo sztywny członek Michała. Nie trwało to zbyt długo bo i ja i Michał doszliśmy do orgazmu dość szybko. Wlał we mnie dawkę nasienia, jeszcze parę razy pchną mnie mocniej i zatrzymał się. Położył się na moich plecach i znowu pocałowal mnie w szyję, i poszedł się ubrać do swojego pokoju. Jego penis wypłynął z cipki. Jeszcze chwilę leżałam żeby ochłonąć. Z łazienki dobiegał chlupot wody, więc postanowiłam wytrzec nasienie wypływające ze mnie papierowym ręcznikiem. Oparłam się tyłkiem o stół i jedną nogę podniosłam na taboret. Wycierając się nie zauważyłam jak Jacek wszedł.Widząc parę mokrych ręczników, musiał się domyśleć co się stało. Podszedł do mnie i odjął mnie nagą. On też był w srtoju Adama, lecz jego penis nie miał wzwodu. Dopiero po przytuleniu poczułam jak rośnie i zachacza o moje krocze. Objęłam syna a on odsunął biodra do tyłu tak jak by chciał wejść we mnie. Niestety przy jego sporych rozmiarach nie wychodziło mu to tak jak jego bratu. Sięgnęłam ręką i pomogłam mu. Skoro oddałam się Michałowi to i on nie może być pokrzywdzony. Wbił się mocno i już nie musiałam instruować jak ma to robić. Objęłam go mocniej i roskosz jaką przeżywałam spowodowała że straciłam kontakt z ...
... rzeczywistością.walił mnie o wiele dłużej niż Michał. Orgazm za orgazmem. Aż w końcu wydusiłam z sieie. - już dosyć, nie mam siły. - jeszcze chwilkę, proszę. -usłyszałam I kolejny szczyt dostałam, ale teraz razem z uczuciem w środku udeżenia cieczy. Poczułam tryskającą we mnie spermę Jacka. Przytulił mnie jeszcze mocniej i pocałował wprost w usta, ale nie jak syn, lecz czuły kochanek. Pozbierałam się jakoś i poszłam umyć się do łazienki. Teraz już się ubrałam. Zjedliśmy śniadanie, chłopaki posprzątali jak zwykle, w dni wolne to był ich obowiązek.Cały dzień minął nadzwyczaj spokojnie. Nie było jakichś podchodów czy polowań na mnie przez chłopaków. Odrobinę się tego obawiałam, ale jak widać nie musiałam. Wieczorem Jacek wyszedł do kolegi i miał wrócić rano. Zastanawiałam się nad zachowaniem Michała, co będzie wieczoren i w nocy. Ale było całkiem zwyczajnie. Przez następny tydzień do naszych zbliżeń doszło może raz, czy dwa. Nawet dziwiłam się czemu nie prubują.Podobnie było i w kolejnych tygodniach. Postanowiłam zapytać ich o to, po kolejnym stosunku. - powiedzcie mi, czemu nie naciskacie na to żebyśmy robili to częściej? - Mamo. -zaczął Jacek,- my byśmy chcieli, ale rozmawialiśmy razem o tym. - i nie chcemy na Ciebie naciskać żebyś się nie zniechciła. -dodał Michał Byłam w szoku. Nie przypuszczałam że tak podchodzą do tego. Żaden dorosły facet by na to nie wpadł. - chcemy żebyś tak samo jak my, miała z tego przyjemność. -powiedział Jacek. - jak będziemy Cię męczyć to przestaniesz z ...