Bielizna cz II
Data: 31.08.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Lucjus, Źródło: Fikumiku
... poczekać. Weszła do damskiej i po chwili go wyszła. - Na co, czekasz? Chciałeś iść do toalety, żeby zrobić to, co z moją bielizną. To teraz miej odwagę zrobić przy mnie. Chodź. Patryk stał zdumiony, damska toaleta, Basia kpiąca z niego, każąca mu się masturbować w damskiej toalecie. Całe podniecenie opadło w jednym momencie w jego miejsce pojawił się wstyd. Zaskoczony jej postępowaniem patrzył na nią i nie wiedział jak się zachować. Czuł się strasznie, a przez twarz przewinęła się cała gama kolorów czerwieni. - To jak, idziemy kończyć zakupy? Milczał i spoglądał na uśmiechającą się Basię. Gdyby zdawał sobie sprawę, co mu szykuje, zrobiłby to, co mu kazała. Złapała go za dłoń, tak jakby chciała przytrzymać go żeby nie uciekł. - I co, erotomanie, przeszło ci? - Jesteś okrutna. Dlaczego to zrobiłaś? - Żebyś nie myślał, że nie wiem, co zamierzałeś. Masz się nauczyć, panować nad sobą. Nie będziesz, co chwilę latał się rozładować, bo cię coś podnieci. Traktuj to, jak naukę. Wszędzie toalet nie będzie. Naraz skręciła i weszli do sklepu z damską bielizną. - Tu jest twój raj, prawda? Ty mój, zboczeńcu. – Szepnęła ze śmiechem mu do ucha. Wyczuła, że chłopak lekko się zawahał. - Nie próbuj mi uciekać. Wybierzesz dla mnie bieliznę. Przecież masz swój guścik, prawda? Roześmiała się w głos. A on zaczął pąsowieć. Ciotka naigrawała się z niego. Dobrze wiedziała, na jakich obrotach będzie pracować jego wyobraźnia. Weszli miedzy stoiska. Brała do ręki bieliznę oglądała, prezentowała i pytała ...
... o opinię Patryka. Chłopak był oszołomiony komentarzami Basi. Co, który stanik uwypukla, jak podkreśla kształt piersi. Jak układają się majteczki, co odsłaniają, a co do jakiego stopnia zakrywają. Podniecony był tak bardzo, że w pewnym momencie nie wytrzymał i bez słowa wyszedł ze sklepu. Skierował się do toalety, żeby zrobić z opóźnieniem to, co proponowała mu Basia. Wrócił po paru minutach, a na jego twarzy malowała się ulga. - Co, tam mój erotomanie? Uspokoiłeś się? Kpiła z niego i uśmiechała się, ale już w jej głosie wyczuł więcej zrozumienia. - Patryk, Patryk, ciebie nie można zabrać nawet na zakupu. Myślisz tylko o jednym. Już bardziej spokojne przyglądał się, co oglądała Basia. - Patryk, zobaczę jeszcze na tamtym wieszaku i idziemy na obiad. Ok. - Poczekam przy kasie. Po parunastu minutach Basia podeszła do kasy i położyła wybraną bieliznę. Z zaskoczeniem patrzyła, że ekspedientka wkłada do torby więcej, niż wybrała. - Przepraszam panią, ale to, co pani włożyła to nie moje. - Ten młody człowiek, który wyszedł na hol już zapłacił za te rzeczy. Basia z zaskoczeniem uregulowała należność, wzięła torby i wyszła na hol. - Patryk, ty kupiłeś mi bieliznę, skąd miałeś pieniądze to jest bardzo drogie? - Nie ważne. Widziałem, że ci się bardzo podobała. To mój podziękowanie dla ciebie. - Patryk, to są naprawdę bardzo drogie rzeczy, powiedz mi skąd miałeś taką sumę? - Czy to ważne? Miałem odłożone pieniądze na naprawę motoru. Widziałem, że kilka razy brałaś je do ręki, podobały ci ...