1. Sesja fotograficzna - 7.


    Data: 28.04.2018, Kategorie: Mamuśki Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... czasami obejrzeć młodą, nagą dziewczynę. Świetnie wyglądała. Zazdrościłam jej młodego ciała, gładkiej skóry bez zmarszczek, sterczących piersi... Nie upłynęły dwa miesiące, a znowu wyjechałyśmy do spa. W saunie w milczeniu podziwiałam nagie ciało znajomej. W trakcie rozmowy dotknęłam jej nagiej piersi i przyznałam, że zazdroszczę jej tak atrakcyjnego wyglądu. Była speszona, ale uśmiechnęła się pogodnie, a potem wyznała, że jest hetero, ma chłopaka i nie chce go zdradzać. Chętnie przebywa w moim towarzystwie i nadal chciałaby widywać się ze mną. Po krótkim, serdecznym pocałunku obiecałam nie zrywać kontaktu. Ucieszyła się. Wiedziałam, że wyjazdy do spa nie były głównym atutem w utrzymaniu kontaktów ze mną. Nie zależało mi na uwiedzeniu jej. No, skąd!
    
    Kiedyś poprosiłam ją o przysługę. Mimo oporów i wątpliwości, zgodziła się. Przecież znałyśmy się już tak dobrze. Odetchnęłam z ulgą. Zrewanżowałam się obietnicą kolejnego wyjazdu do spa. Widziałam, jaką radość sprawiłam jej tą wiadomością. Dla niej taki wypad to prawie cała pensja, a dla mnie...? Znacznie mniej. Nie przejmowałam się takim okolicznościowym wydatkiem.
    
    *
    
    Co za wredne miejsce! Mój wiek powodował, że rzadko zaczepiali mnie faceci. Tyle dobrego! Ale właśnie w tym nocnym klubie w końcu znalazłam fajną i efektowną dziewczynę. To była pewna siebie i głośna blondynka z fryzurą „mokra Włoszka”. Patrycja. Pati. Po dłuższej rozmowie, kiedy upewniłam się, że można na nią liczyć, zaproponowałam kolejne spotkanie. Po ...
    ... tygodniu jeszcze jedno. Niech wierzy, że zależy mi na niej. Telefonowałyśmy do siebie. Co jakiś czas spotykałyśmy się na plotki. Fajny układ mimo sporej różnicy wieku.
    
    Teraz siedziałyśmy w jakimś klubie przy barze. Akurat przy barze było pusto. W ogóle ludzi nie było zbyt wielu. Środek tygodnia i już dość późno. Grała muzyka, barmanka na drugim końcu baru zabawiała rozmową jakichś dwóch klientów. Próbowali umówić się z nią. Słabe oświetlenie i wypite drinki zachęcały Pati do zwierzeń. W końcu zaproponowała mi seks. Otwarcie wyznała, że ma ochotę być ze mną. Mogę być jej Panią 24/7. Może zamieszkać u mnie i służyć na warunkach, jakie ja określę. Mogę ją traktować jako pomoc domową i wykorzystywać jak szmatę. Prawie żebrała. Była pociągająca. Mężczyźni patrzyli na nią z zainteresowaniem. Stawiałam jej drinki, więc „pod wpływem” stała się taka otwarta. Przyznała, że jest bi, uległa i szuka swojej pani. Jej ostatni pan zostawił ją. Razem z żoną bawili się nią, ale przeprowadzili się do innego miasta i układ stał się wspomnieniem. Podciągnęła spódniczkę, odchyliła stringi. Była w pończochach. Pokazała ładnie wygoloną cipkę i kolczyki w wargach sromowych.
    
    – Są dla mojej właścicielki. Może ich dowolnie używać. Lubię ból – uśmiechnęła się radośnie. Szczere wyznanie wprawiło ją w lepszy humor.
    
    Zauważyłam, że dziurki w wargach były spore. Pewnie była wykorzystywana na różne perwersyjne sposoby. Jakby czytała w moich myślach.
    
    – Kiedyś właściciele podciągali mnie, wkładając ...
«1234...8»