Pole minowe cz. 4
Data: 09.09.2018,
Autor: No1Knows, Źródło: Lol24
... cycki, jej cipka prosząca o dotyk, o liźnięcie, o podrażnienie. Nie wytrzymał. Zamknął drzwi na klucz, sekretarce zakomunikował, że w razie telefonu nie ma go w pracy, zasunął żaluzje i rozsiadł się wygodnie w fotelu.
Przywołał z pamięci, dzień jego urodzin. To było trzy miesiące temu. Gdy jego impreza, chyliła się powoli ku końcowi a ostatni goście dopijali swoje drinki, ktoś zapukał do drzwi. Otworzył, na schodach stała ona. Miała na sobie granatowy płaszcz i czarne rajstopy, włosy spięła w dwa francuskie warkoczyki. To właśnie fryzura, którą tak kurewsko uwielbiał, dała mu do zrozumienia, że dzisiaj czeka go coś niesamowitego. Na początku był na nią strasznie wkurwiony, czekał na nią przez całą imprezę a ona pojawiła się dopiero gdy ta się kończyła. Nawet poprosił ją aby przyszła. Powinna to potraktować poważnie. Gestem ręki zaprosił ją do środka. Opierał się o drzwi, więc kiedy przekraczała próg, otarła się ramieniem o jego klatkę piersiową a ręką przejechała po jego rosnącej męskości. Całość dopełnił zapach jaki roztaczała wokół siebie. Cynamon, ten kurewski cynamon, który potrafił wąchać, jak jakiś idiota, w chwilach samotności. W chwilach gdy nie miała dla niego czasu. Gdy zamknął drzwi i stanął naprzeciw niej, rzuciła mu się na szyje i wyszeptała zmysłowo do ucha:
-Wszystkiego najlepszego, skarbie. Prezent dostaniesz, kiedy pozbędziesz się tych cweli z domu. - uśmiechnęła się zalotnie. W tej chwili nawet nie przeszkadzało mu to, że wyzywa jego przyjaciół. ...
... Pochylił się lekko by było jej wygodnie, mimo dzielących ich kilkunastu centymetrów. Przymknął oczy i przejechał nosem wzdłuż jej szyi, zaciągając się jej podniecającym zapachem. Przycisnął ją do siebie i wysunął biodra do przodu by mogła go poczuć.
-Miałaś przyjść wcześniej. - warknął.
-Myślałam, że żartujesz. - wyjaśniła mu krótko.
-Suka - wyszeptał przeciągle do jej ucha. Wzdrygnęła się lekko, z przyjemności jak podejrzewał. - Rozbierz się i chodź. - dodał i zdjął jej chętne ręce ze swojego karku. Spojrzała na niego z niezadowoleniem wypisanym na twarzy i zdjęła płaszcz. Pod spodem miała
czarną, opinającą jej krągłości mini z krótkimi rękawami, dzięki którym jej ramiona były niemal gołe. Krew w nim zawrzała. Najchętniej zdarłby z niej tą kieckę i wziął ją na zimnych płytkach. Gdy już dokładnie zlustrował jej postać, ruszył w głąb domu, przepuszczając ją naprzód i przy okazji pchając całą dłoń pod sukienkę. Spodziewał się, że od jej cipki oddzielą go czarne proste figi, które miała w zwyczaju nosić, oraz śliski materiał rajstop. Dlatego też zaskoczeniem było dla niego poczucie koronkowego materiału. Oznaczało to, że rajstopy wcale nie są rajstopami a wysokimi pończochami. Nie był w stanie uwierzyć, że nawet ubrała specjalnie dla niego taką bieliznę. Zastanawiał się jakie niespodzianki czekają go jeszcze tego dnia. Jego ręka drażniła jej strategiczny punkt. Oparła się ręką o fioletową ścianę korytarza i dyszała ciężko. Nie zamierzał dawać jej spełnienia, w końcu to ...