1. Pole minowe cz. 4


    Data: 09.09.2018, Autor: No1Knows, Źródło: Lol24

    ... były jego urodziny nie jej. Oderwał rękę, klepnął ją mocno w pośladek i warknął:
    
    -Chodź! Poznasz moich przyjaciół. - Ruszyła niechętnie. Poprawiła sukienkę i skręciła w lewo. Gdy stanęła w futrynie drzwi prowadzących do pokoju gościnnego, który zdążyła już dokładnie zwiedzić, ścisnął jej pośladek i popchnął ją na przód.
    
    -Wygląda na to, że mam jeszcze jednego gościa. - uśmiechnął się w kierunku znajomych. - To jest Alis, moja sąsiadka. - skłamał bez mrugnięcia okiem. Kiedy wszyscy witali się z nowo przybyłą, on dolewał sobie alkoholu do szklanki przy okazji robiąc jej wyjątkowo mocnego drinka. Wręczył jej go do dłoni i zaproponował żeby usiadła. Sam rozsiadł się wygodnie przy stole. Alis zajęła miejsce po jego lewej stronie. Siedziała dość blisko niego i sączyła drinka z ciężkiej szklanki. Po chwili ludzie oswoili się z obecnością dziewczyny i zaczęli zadawać jej pytania. Musiał przyznać, że była mistrzynią kłamania. Nie bawiła się w wymyślanie historii swojego życia, modyfikowała rzeczywistość i wyrzucała z siebie półprawdy. Większość założyła, że jest ona pełnoletnia, makijaż dodał jej parę lat, więc po chwili padły pytania dotyczące miejsca pracy czy planów dotyczących kariery. Bez zająknięcia odpowiedziała, że aktualnie zajmuje się nauką w szkole licealnej, po czym zaczęła opowiadać co ciekawsze wydarzenia ze szkoły z perspektywy nauczyciela. Utwierdziło to wszystkich w przekonaniu, że tym właśnie się zajmuje. Sam wolał nie zmuszać jej do rozmowy. Obawiał się, że ...
    ... przerodzi się to w kolejną grę w ich wydaniu.
    
    Pół godziny później kiedy zmysły prawie wszystkich gości, uległy znacznemu otępieniu, spowodowanego wypitym alkoholem, zaczęli oni zbierać się do wyjścia co przyjął z ulgą. Nie mógł dalej ukrywać swojego podniecenia. Zwłaszcza że obiekt, który je wywołał siedział tuż obok niego i co chwilę przykrywał jego fiuta ręką, sprawiając że nie mógł pozbyć się bolesnej erekcji. Dobrze wiedziała, że źle się to dla niej skończy ale widocznie miała to gdzieś. Oboje odprowadzili pozostałych gości do drzwi i
    
    pożegnali się z nimi. Wyjaśnili, że wypiją jeszcze jednego drinka po czym on zapewni jej bezpieczeństwo w podróży powrotnej. W końcu byli sąsiadami. Gdy tylko reszta towarzystwa opuściła jego skromne progi, wpił się w jej usta. Nie bawił się w delikatność i po chwili ich języki toczyły bitwę. Przegrała w momencie kiedy oderwała się od niego. Spojrzała wyzywająco w jego oczy i ruszyła do jego sypialni, zmysłowo kręcąc biodrami. Jego kutas błagał o trochę uwagi, a ona odwlekała decydujący moment, szukając wygodnego miejsca. Odetchnął, próbując zmniejszyć podniecenie i wkurwienie. Ruszył za nią i po chwili był już w tym samym pokoju co ona. Chwyciła za dół sukienki i powoli zdjęła ją przez głowę. Jego oczom ukazały się jej cycki obleczone w koronkowy stanik, przez który widział jej sutki. Szybko podszedł do niej, schylił się i polizał różowe punkciki, które zareagowały momentalnym stwardnieniem. Jęknęła cicho na tą pieszczotę. Odsunęła go od ...
«1234...»