-
Kara za pyskowanie.-Wybawicielka
Data: 10.09.2018, Autor: MrocznyAssasyn, Źródło: Lol24
... pomieszczenie. Zaczęła się mocniej dociskać do jego języka. Za to nauczycielka Pawła rozkręcała się coraz bardziej na jego kutasie, skakała na nim jak szalona. Jęczała głośno, było słychać ją w całym mieszkaniu. Chłopak powoli zbliżał się do orgazmu, czuł że Pani Alicja też niedługo dojdzie. Przyssał się do jej łechtaczki i patrząc w jej oczy pieścił ją ustami. Co jakiś czas chwytał ją w zęby i lekko pociągał. Po dłuższej chwili doszedł mocno w szparce Pani Leny, jego penis tryskał jak szalony w niej. Poczuł na ustach jak Pani Alicja przeżywa orgazm, jej piski wypełniły cały dom jego nauczycielki. Pani Lena po chwili także doszła czując ogromną rozkosz. Paweł wiernie wylizywał szparkę Alicji, bardzo mu smakowały soczki które z niej wypłynęły. -Chyba zasłużył żeby go rozwiązać...-wyjęczała Pani Alicja opadając do przodu wykończona, po czym zaczęła uwalniać jego ręce. -Mam ochotę go zatłuc...-burknęła jej przyjaciółka nienawistnym tonem.-Masz szczęście gnojku że doszłam..-dodała nienawistnie i zeszła z niego. -Co on Ci takiego zrobił? Tak bardzo Cię wkurzył?-spytała spokojnie Alicja spoglądając na przyjaciółkę, zeszła spokojnie z twarzy zmieszanego chłopaka. -Upokorzył mnie przy uczniach...głupi pyskaty skurwiel..-warknęła i uderzyła go w krocze, Paweł od razu zwinął się z bólu. -Ej...on już zapłacił za to...-rzuciła spokojnie Alicja i spojrzała na obolałego ucznia swojej przyjaciółki. -Nie jeszcze nie, mam ochotę go tłuc.-chwyciła mocno jego pasek który ...
... leżał na podłodze i zaczęła go nim okładać.-Musi żałować gówniarz...-warczała gniewnie bijąc go jak oszalała. Paweł kulił się mocno nie mogąc uciec, jego nogi dalej były splątane. Obrywał w losowe miejsca na ciele. Milczał przerażony gniewem nauczycielki, jej przyjaciółka patrzyła spokojnie na to. -Przestań!-wrzasnęła nagle Alicja, spojrzała na swoją przyjaciółkę która przestała katować chłopaka.-Wystarczy mu...masz u mnie dług prawda? Chcę go wziąć do siebie na resztę nocy...-dodała ze spokojem. -Zasłużył...ale dobrze jest Twój.-rzuciła ze spokojem i zaczęła uwalniać jego nogi.-Masz szczęście.-spojrzała gniewnie w jego przerażone oczy. -Ubierz się.-rzuciła krótko Alicja zbierając swoje rzeczy.-Lepiej bądź grzeczny...-spojrzała na niego ostrzegawczo. Bez słowa zaczął ubierać swoje rzeczy, spoglądał z wdzięcznością na swoją wybawczynię. Bał się spojrzeć na nauczycielkę, czuł jej gniewne spojrzenie na sobie. Gdy był ubrany spojrzał na Panią Alicję i grzecznie podszedł do drzwi i czekał na nią, chciał jak najszybciej wyjść z mieszkania Pani Leny. -Dobry chłopiec...-rzuciła spokojnie z uśmiechem Alicja i spojrzała na przyjaciółkę.-To jego ostatni raz tak? Dam mu wycisk...-rzuciła spokojnie i pocałowała w policzek swoją przyjaciółkę.-Do zobaczenia. -Paa...-odrzekła Pani Lena i spojrzała na Pawła.-Niech cierpi... -Chodź już..-rzuciła Alicja i chwyciła go za rękę jak dziecko.-Oberwiesz niedługo i to bardzo...-uśmiechnęła się lekko. -Do widzenia.-rzucił cicho ...