Mogło być i tak - prolog
Data: 23.09.2018,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: Franek/Domestico, Źródło: Fikumiku
... Siedzieli w środku autobusu, w miejscu, w którym najmniej odczuwa się wpływ nierówności na drodze, więc nalała do kubka herbaty i podała Pawłowi. Wypił i podziękował. Odwróciła się do niego i ponownie dała mu buziaka, którego oddał, wkładając w to wiele czułości. Sama również nalała sobie do kubka herbaty i wypiła. Schowała termos i odwróciła się do niego. Widząc u niego lekkie oznaki zmęczenia, zmieniła nieznacznie ułożenie swojego ciała. - Paweł, widzę, że jesteś trochę zmęczony, wesprzyj głowę na mnie i zdrzemnij się – zwróciła się do niego, wskazując miejsce na piersi, gdzie może położyć swoją głowę. Uśmiechnął się do niej i na myśl gdzie mu proponuje położyć swoją głowę, podniecenie jego wzrosło o następne kilkanaście procent. Poprosiła, aby podał jej płaszcz i oparła się wygodnie na siedzeniu, lekko skręcając się ciałem w jego stronę. Gestem zaprosiła go, aby położył głowę na jej lewej piersi. Gdy to uczynił, okryła jego i siebie płaszczem, pochyliła głowę i pocałowała go w ucho. - Jeżeli masz chęć, możesz mnie dotykać i pieścić gdzie chcesz i jak chcesz – szepnęła. Prawą ręką sięgnęła pod płaszcz i rozpięła kilka guzików swojej bluzki i żakietu, aby udostępnić mu dostęp do prawej piersi, bo lewa „wyrabiała” za jaśka dla jego głowy. Mając jej przyzwolenie nie zastanawiał się wiele. Wsunął lewą rękę pod bluzkę i objął przez stanik jej jędrną i kształtną pierś. Usłyszał ciche westchnienie i mocniejsze bicie serca Ani. Jej lewa ręka lekko zacisnęła się na jego ramieniu. ...
... Przesunął dłoń i wsunął rękę pod stanik, obejmując ponownie nagą pierś o przyjemnej, jedwabisto miękkiej skórze, drażniąc delikatnie sterczącego sztywno sutka. Powolnymi ruchami palców zaczął „grać” na tym delikatnym i czułym instrumencie każdej kobiety. Wyczuł, że ta „gra” sprawiała jej przyjemność, co sygnalizowała mu mocniejszymi lub słabszymi uciskami dłoni na jego ramieniu. Kilkakrotnie powtórzył pieszczotę i za każdym razem Ania podobnie reagowała. Żałował, że nie może „pograć” na drugim bliźniaku, ale przecież kobiety mają i inne, nie mniej czułe „instrumenty”. Wysunął rękę z bluzki i powolnym ruchem zaczął przesuwać ją w dolne partie jej ciała. Na chwilę zatrzymał się w talii, badając zapięcie spódnicy, następnie przesunął dłoń w dół wzdłuż wewnętrznej strony ud, szukając końca spódnicy. Obrąbek zwisał poniżej kolan, sięgnął po niego i zaczął podciągać spódnicę do góry. Lekko rozszerzyła nogi obleczone cienką tkaniną. Pojawił się dylemat w jego głowie; ma rajstopy czy pończochy? Wsunął dłoń pomiędzy nogi i delikatnymi ruchami przesuwał ją wzdłuż ud. Poczuł, jak jego ręka zaczęła lekko drżeć, a podniecenie osiągnęło niebezpieczny poziom. Zatrzymał się na chwilę, aby opanować drżenie ręki i podniecenie. Jej dłoń wyczekująco gładziła jego ramię. Po chwili jego podniecenie lekko osłabło, zmalało również drżenie ręki. Wznowił wędrówkę dłoni wzdłuż ud. Dotarł w pobliże krocza i wyczuł rąbek pończochy oraz wpięty w nią zacisk z gumową tasiemką połączoną z pasem. Sprzyjało to ...