Mogło być i tak - prolog
Data: 23.09.2018,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: Franek/Domestico, Źródło: Fikumiku
... jego zamiarom, więc zdecydowanie dosunął dłoń do jej krocza osłoniętego miękką, jedwabną tkaniną majtek. Wyczuł lekką wilgoć, co oznaczało, że i ona była mocno podniecona, sygnalizowała to mocnym uciśnięciem jego ramienia. Pogładził delikatnie dłonią odkryty kawałek jednego i drugiego uda, na co odpowiedziała większym rozwarciem nóg. Podjął próbę wsunięcia palca pod majtki i udało się. Elastyczna tkanina pozwoliła na lekkie odciągnięcie rąbka majtek i wsunięcia dwóch palców w jej srom. Ucisk jej ręki na ramieniu wzmógł się. Delikatnie przesuwał palce po rowku sromu, odchylając płatki zewnętrznych warg, jednak napięta tkanina majtek nie pozwoliła mu na nic więcej. Wyczuł, jak delikatnie zsuwa się po siedzeniu i rozszerza rozwarcie nóg, aby rozluźnić napięcie tkaniny, która zagradzała mu dostęp do jej bardzo już wilgotnego skarbu. Jej zabiegi pozwoliły mu na dalsze odciągniecie rąbka majtek i dotarcie palcami do wzgórka łonowego, pokrytego krótkimi, miękkimi w dotyku włoskami. Nie miał wielkiej praktyki w pieszczeniu ciała kobiety, ale intuicja podpowiedziała mu najlepsze w tych warunkach rozwiązanie, czyli przesuwanie zwilżonych jej śluzem palców wzdłuż rowka i delikatne pieszczenie wzgórka. Po którymś razie usłyszał szept; - Skup się na delikatnym pocieraniu tego zgrubienia, które jest na końcu rowka, to jest łechtaczka, najbardziej wrażliwe miejsce u kobiety. Będę ci mówić, jak masz to robić, ale na razie dobrze ci idzie – powiedziała i lekko przygryzła jego ucho. ...
... Podbudowany jej pochwałą, jeszcze z większym zapałem pieścił jej skarb, zapuszczając się od czasu do czasu w okolice odbytu. W miarę jak ją pieścił, jej podniecenie wzrastało coraz bardziej i coraz więcej wydzieliny zbierało się w zagłębieniu jej drugiej dziurki. Coraz częściej też zwierała i rozwierała uda, a przez jej ciało przebiegały lekkie drgania, jakby były sterowane jakimś impulsem. Zaczęła też coraz mocniej dyszeć do jego ucha i szeptać; - Teraz mocniej i szybciej pocieraj łechtaczkę. Ooo.. tak! Ooo..tak! Jeszcze trochę! Zaraz dojdę! Ooo..! Teraz włóż lekko palec w drugą dziurkę i podrażnij ją trochę. Ooo…tak! Ooo.., A teraz łechtaczka, mocniej! Ooo..! Ooo…! Ooo…! Juużżż…! Kochany jesteś! Ooo…jak dobrze! Teraz delikatnie i leciutko głaszcz, tak jak na początku. Bardzo dobrze. O jak dobrze! Dziękuję ci Pawełku, jesteś kochany! - Po chwili zacisnęła uda i nie zwracając uwagi na otoczenie, pocałowała go w usta. - Teraz możesz się zdrzemnąć! – powiedziała i poprawiła się lekko na siedzeniu, trzymając cały czas jego głowę na swojej piersi. Wyczuła, że nie ma wielkiej ochoty na zabranie ręki z jej łona, ba, zaczął obmacywać i badać ten rejon jej ciała jeszcze dokładniej niż przedtem. - A rękę możesz sobie tam trzymać, jak długo zechcesz, albo do czasu aż zgłodniejesz – dodała, uszczęśliwiona spełnieniem i tym, że tak bardzo polubił i chce dalej poznawać jej ciało. Paweł, który będąc sam bardzo podniecony, nie odczuł tego boleśnie, jak mu się wcześniej zdarzało, że po czymś takim ...