Kobiety mojego życia - Rozdział 3
Data: 28.09.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Aga, Źródło: Fikumiku
... poszła sie wykąpać i udała się do swojej sypialni gdzie mocno pijana zasnęła niemal natychmiast. Na placu boju pozostali więc Rysiek z Krzyśkiem i Asia z Moniką. Monika widziała, że Krzysiek był już tak pijany, że ledwo mówił. Postanowiła więc działać. - Oho, widzę, że mój mąż ma już dosyć. Chyba pora się kąpać i iść spać. - Noo soo ty mófisz kochaniee..... – obruszył się Krzysiek. - Heheh, ale mu się język plącze – śmiała się Asia. - Dalej synu, bierz żonę pod ramię i marsz do łazienki. Krzysiek nie miał siły protestować. Potulny jak baranek udał się z Moniką do łazienki gdzie ta go rozebrała, napuściła wody do wanny i gdy z trudnościami do niej wszedł, pomagała mu się umyć. Gdy się nad nim pochylała ten pod wpływem alkoholu przypomniał sobie chyba, że ma żonę. Myjąc mu plecy Monika poczuła nagle jak jego ręka sięga w jej dekolt i chwyta za miękką pierś. Uścisk był mocny a na dodatek po chwili Krzysiek zaczął wykręcać stwardniały sutek. - Ej ej, gdzie tam wtykasz tą mokrą łapę? – zganiła go Monika. – Nagle sobie przypomniałeś, że mam tam cycki? - Zafsze o tym wiedziałem kochaniee..... – seplenił Krzysiek. - Co z tego, że o tym wiesz, jak nic z tym nie robisz.... – odrzekła obojętnym tonem i poczuła, że Krzysiek zwalnia uścisk i wyciąga rękę z jej dekoltu. Myjąc go dalej znowu poczuła jego rękę. Tym razem wędrowała po jej udzie aż dotarła do majteczek. Czuła jak Krzysiek próbował przez materiał dostać się do jej wnętrza i zaczęła się lekko śmiać pod nosem. - Co ty robisz? ...
... Przecież mam tam majtki... - No to je zdejmij... - Niby po co? - Bo chcę sie pobawić twoją cipeczką – odrzekł Krzysiek, a Monia zorientowała się, że nie był aż tak do końca schlany. - Ah zobacz, teraz nagle chcesz się bawić moją cipeczką? A może ja nie chcę? - No to widocznie aż tak ci tego nie brakuje jak zawsze żeś narzekała.... – Monika musiała przyznać mężowi rację. Poza tym była tak podniecona całym tym wyjazdem i fantazjami na temat kochania się z teściem, że nie mogła przejść obojętnie obok takiej okazji. Chwyciła więc od dołu za sukienkę i podciągnęła ją do góry prawie pod sam pępek. Oczom Krzyśka ukazało się krocze żony przepasane czarnymi, koronkowymi majteczkami z lekko prześwitującego materiału. Monika chwyciła je i spuściła do kolan i stanęła w rozkroku, tak dużym na ile pozwalały jej majteczki. Cipka była całkowicie wygolona, nie było na niej najmniejszego włoska. Różowe wargi sromowe lśniły od jej soczków, które puszczała praktycznie od przyjazdu. Krzysiek podpłynął bliżej i zaczął wodzić mokrymi palcami po jej powierzchni która cała była śliska. Monia poczuła przyjemne mrowienie kiedy Krzysiek odnalazł i zaczął drażnić jej nabrzmiałą łechtaczkę. Wyglądał jak mały chłopiec który bawił się nową zabawką, ale wiedział jak się nią bawić. Chwilę potem poczuła jak dwa palce jego ręki wślizgują się do wnętrza jej pochwy. Nareszcie! – pomyślała sobie Monika. W końcu jej cipkę penetrowały palce nie należące do niej samej. - Ohhh – wysapała Monika gdy Krzysiek zaczął ją ...