Kobiety mojego życia - Rozdział 3
Data: 28.09.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Aga, Źródło: Fikumiku
... córka będzie mi kiedyś ssała....no wiesz.... - No widzi tata, życie jest pełne niespodzianek... – w końcu chwyciła z podłogi swoją bluzkę na ramiączkach i w nią wytarła całą spermę ojca ze swoich piersi. Rysiek bacznie się jej przyglądał. Mimo wytrysku jego napięcie seksualne wcale nie zmalało. Wręcz przeciwnie, chętnie udał by się z córką pod prysznic i pokazał jej do czego jest naprawdę zdolny. - Chyba nie założysz jej teraz na siebie, co? – zażartował ojciec. - Heheh, no pewnie, że nie....idę się teraz wykąpać, tylko niech tata pójdzie przodem i zobaczy czy droga wolna? - Ok, nie ma problemu – odrzekł nie mogąc oderwać wzroku od ospermionego biustu swojej córki. Rysiek ogarnął się trochę i po cichu wyszedł z salonu na korytarz. Wszędzie panowała głucha cisza. Pokazał córce ręką, że może spokojnie udać się do łazienki. Gdy szła, przyglądał się jej gołym piersiom które w rytm kroków cudownie falowały na boki i obijały się od siebie. Kiedy go mijała na środku korytarza, wykorzystał ostatni moment i chwycił ją za nie od tyłu ściskając bardzo mocno. Były takie duże..... - Ohh – wzdychnęła cichutko Asia – Jeszcze nie ma tata dosyć? – zapytała szeptem. - Nigdy nie będę miał dosyć pieszczenia twoich piersi córeczko... – odrzekł ojciec. - Hmm....będę o tym pamiętała przy naszym następnym spotkaniu tato.... – pozwoliła ojcu jeszcze chwilę pobawić się swoimi cyckami poczym dodała – To co, może mnie tata już puści? W końcu jesteśmy na środku korytarza....gdyby teraz mama wyszła z ...
... sypialni i zobaczyła, że zabawiasz się w taki sposób z córeczką....to wiesz co by zrobiła, nie..... - Oj nawet sobie tego nie wyobrażam..... – przyznał ojciec. – Masz rację, lepiej nie kusić losu. - Zwłaszcza, że to nie ostatni raz.... – odrzekła ku jego uciesze córka. - Nie mogę się już doczekać.... - Szkoda, że wszyscy są teraz w domu.... - Dlaczego córeczko? - Bo chętnie wzięłabym tatę ze sobą do łazienki, żeby mógł sobie tata popatrzeć jak się kąpie na żywo... - Nie wiem czy bym wytrzymał jedynie na ciebie patrzyć? Zwłaszcza gdybyś była całkowicie naga a w domu nie było by nikogo prócz nas.... - A co by tata zrobił? – dopytywała się Asia będąc już bezpieczną w łazience. - Heh, pewnie przyłączyłbym się do kąpieli... - Taaak? Umyłby mi tata plecki? - Co tylko byś chciała.... - Cała dałabym się tacie umyć....każdy nawet najmniejszy zakamarek – oznajmiła Asia. - Wiesz....strasznie mnie korci, żeby wejść tam z tobą teraz....w końcu i tak pewnie nikt już nie wstanie.... - Heheh....widzę, że nieźle się na mnie napaliłeś. W sumie to sama chętnie bym to zrobiła....ale nie wiem....boje się trochę.... - Sama mówiłaś, że bez ryzyka nie ma zabawy.... – przypomniał jej Rysiek. - I naprawdę tak myślę....gdyby w domu była tylko mama, nie miałabym większych obiekcji....ale skoro są jeszcze Krzysiek z Moniką....a co jak mały zacząłby nagle im płakać? - No tak.....masz rację.... - Nie martw się tato....obiecuję ci, że jeszcze się ze mną wykąpiesz....a wtedy sprawię, że nie zapomnisz tej kąpieli ...