Kobiety mojego życia - Rozdział 3 - Opowiadania Erotyczne

Kobiety mojego życia - Rozdział 3

... jak jej piersi stykają się z piersiami szwagierki stwierdziła, że chętnie by się nimi pobawiła. Bądź co bądź kobiece ciało podniecało ją nie mniej niż męskie. Krzysiek również poczuł przypływ krwi w kroczu gdy poczuł na klacie mięciutkie cycki siostry, chociaż zanim poznał Monikę mógł się poszczycić większymi sukcesami na polu kontaktów z siostrą. Mimo iż była osiem lat młodsza od niego, gdy dorosła i wyrósł jej ten ponętny biust Krzysiek na wszystkie możliwe sposoby próbował go zobaczyć. Nigdy nikomu się nie przyznał, że podglądywał siostrę podczas kąpieli czy gdy przebierała się w pokoju zostawiając uchylone drzwi. Niezliczoną ilość razy widział ją w samej bieliźnie a mniej bo kilkanaście widział ją bez niej. Widok jej nagich piersi zapamięta do końca życia podobnie jak widok jej cipki, którą czasem sobie goliła a czasem zostawiała różne wzorki. Za każdym razem gdy się z nią widział przywoływał sobie w wyobraźni obraz jej nagiego ciała. Asia nigdy nie przyłapała go na gorącym uczynku, miała jednak swoje podejrzenia. Pewna była jednak innej rzeczy, mianowicie tego, że podglądał ją ojciec! Stary Rysiek był niesamowitym zbereźnikiem. W głowie mu były tylko cycki, tyłki i inne tego typu rzeczy. Wiedziała o tym nawet Monika która nie raz doświadczyła na własnej skórze jego hobby. Nieraz bowiem klepał ją po tyłku, w sposób żartobliwy oczywiście, lecz bardzo wymowny. Monikę bawiło jego zachowanie, mimo tego, że był zboczeńcem był też strasznie wesołym starszym panem, który ...

... potrafił rozbawić każde towarzystwo. Nie można go było winić, że mimo swoich pięćdziesięciu kilku lat nadal żywie się interesował płcią przeciwną. A to, że teściu się na nią napala nawet Monikę podniecało. Pewnie marzyło mu się nie raz jak młoda synowa raczy go obciągankiem lub czymś bardziej konkretnym? Seks ze starszym facetem mógłby być ciekawym doznaniem – pomyślała sobie Monika. A ona przecież kochała zbierać nowe i ciekawe doznania. Na koniec Asia przywitała się z małym Antosiem który grzecznie siedział sobie w swoim wózeczku. - No dobra wchodźcie – zaprosiła Asia wszystkich do środka. - Rodzice są? – zainteresował się Krzysiek. - Są, są – zapewniła go Asia. Przekonali się o tym w korytarzu gdzie przywitał ich ojciec Krzyśka. Oczywiście najpierw zwrócił się do Moniki. - Oh witam witam, moją piękną synową! – wyrecytował – Jak zawsze szykowna i elegancka..... – zachwalał jej wdzięki całując przy tym w rękę. - Heheh, dziękuję – odrzekła Monika lekko się rumieniąc. „Ale byś sobie na mnie poskakał co? Widzę to w twoich oczach” – dodała w myślach. Nie sposób było nie odgarnąć jego myśli po sposobie w jaki patrzył na synową ubraną w elegancką czarną kieckę na cieniutkich ramiączkach i z dekoltem ledwo zakrywającym luźno osadzone piersi. Teściu uwielbiał upalne lata, głównie z tego względu, że kobiety nosiły sie wtedy bardzo skąpo i było na co popatrzyć. Nawet Krzysiek stwierdził, że żona wygląda w niej bardzo podniecająco, ale oczywiście jej o tym nie powiedział. Zamiast tego ...