1. Gosia i jej tata.....


    Data: 01.05.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: Aga, Źródło: Fikumiku

    ... małżeństwo przystało? Chyba z dobrych parę miesięcy. - A co, znudziła mu się twoja cipka? - To raczej ja nie mam ochoty na seks z nim.... - A niby dlaczego? – zdziwił się ojciec. - Przez ciebie.... – odrzekła Gośka. - Jak to? - Zaspokajasz wszystkie moje potrzeby....nawet jeśli przychodzisz raz czy dwa razy w tygodniu to w zupełności mi to wystarcza. A gdy w nocy Adam chce się kochać, co i tak żadko się zdarza to mi się nie chce. Także jeśli masz ochotę możesz mi spokojnie wsadzić w cipkę bo nikt jej nie odwiedzał już od bardzo dawna. Poza mną oczywiście.... Ojciec spojrzał na ociekającą, różową, wygoloną cipkę córki i zaczął rozważać jej propozycję. Miał straszną ochotę zatopić w niej swojego penisa, nawet jeśli nie mówiła mu całej prawdy. Wyjął też palce z jej odbytu i przyłożył je do jej muszelki. Soki aż z niej ciekły, spływając po wewnętrznych stronach jej ud. Chwilę później poczuła jak dwa z nich zaczynają wdzierać się w jej pochwę, coraz głębiej i głębiej, aż weszły do samego końca. Gosia odwróciła głowę do tyłu by przyjżeć się poczynaniom taty. Ten jedną ręką walił sobie konia a drugą trzymał zatopioną w cipce córki. W końcu zaczął ją palcować. Najpierw powoli, potem coraz szybciej i głębiej. Było w niej tak mokro i gorąco, że palce wchodziły w nią jak w roztopione masło. Czuł jak mięśnie wewnątrz pochwy kurczyły się i rozkurczały na jego palcach. Było tam trochę więcej miejsca niż w tyłku ale nie wiele. Widać Gosia mówiła prawdę, że od dawna nikt tam nie zaglądał. - ...
    ... Ohh, matko..... – wysapała – już zapomniałam jakie to uczucie.... – stwierdziła, czując w sobie nareszcie prawdziwą męską rękę. I to nie w dupie tylko tam gdzie należało....czyli w jej rozgrzanej cipeczce. - Heh, coś mi się zdaję, że chyba mówiłaś prawdę z tym, że nikt cię tam dawno nie odwiedzał. - No widzisz....musiałeś aż wsadzić mi tam paluchy, żeby się o tym przekonać, nie uwierzyłeś mi na słowo. - Oh, teraz już ci będę wierzył. Możesz być pewna. Racząc się wykonywaną przez ojca palcówką, Gośka nie miała pojęcia, że jej mąż Adam, właśnie podjeżdżał pod ich blok. On sam zresztą nie przypuszczał jakie to wydarzenia mają właśnie miejsce w jego mieszkaniu. Był pewien, że jego żona czeka na niego z obiadem, a nie, że pierdoli się po kątach z własnym ojcem. Gdy szukał miejsca parkinkowego, Gośka w tym samym czasie przeżywała prawdziwą ekstazę gdy kutas jej ojca na nowo witał w jej pochwie. Nie trwało to jednak zbyt długo ponieważ ojciec oznajmił, że czuje, że dochodzi. Widać wrażeń było aż nadto również i dla niego. Gdy Adam wchodził już na klatkę schodową i udawał się w stronę windy, jego żona energicznie ssała pałę ojca by doprowadzić go do wytrysku. Dzięki swoim trikom udało jej się to zrobić w miarę szybko. Gdy ojciec zaczął tryskać spermną w gardło córki, oboje usłyszeli jak od zewnątrz ktoś odklucza drzwi. W ułamku sekundy na twarzy Gośki pojawiła się panika. To Adam! Jej mąż właśnie wchodził do mieszkania a ona ciąglę klęczała przed ojcem z jego kutasem w buzi i spijała ...
«12...141516...»