1. Wakacje by Jack Bean cz. 11 i 12


    Data: 11.10.2018, Autor: Frogg, Źródło: Lol24

    11.
    
    Siedzieliśmy w restauracji czekając na zamówione dania. Tom chwycił Jenny za rękę i zapytał czy pamięta, jaki dziś jest dzień. Jenny rozpaczliwie przeszukiwała swoją pamięć w poszukiwaniu jakiejś daty, którą mogłaby dopasować do dzisiejszej, ale nic nie przychodziło jej do głowy. W końcu mąż zlitował się nad mękami żony i oświadczył jej, że za tydzień z małym okładem upływa trzymiesięczny termin zakładu, jaki zawarli z sobą na plaży.
    
    - W związku z tym mam dla ciebie prezent. Jedziemy na najbliższy weekend w to samo miejsce gdzie go zawarliśmy, aby oblać zakończenie mojej i rozpoczęcie twojej części zmagań. Niestety nie było już miejsc w naszym starym hotelu, więc wynająłem bungalow stojący blisko plaży.
    
    Jenny rozpromieniła się i ze śmiechem podziękowała mężowi. Minęły tylko trzy miesiące, a tak wielką drogę pokonali w odkrywaniu swojej seksualności. Zastanawiała się czasem, dokąd ona prowadzi. Jej obawy przygasły ostatnio, bo życie, jakie wiedli było wprost wspaniałe. Znowu cieszyli się sobą jak na początku związku. Kłótnie odeszły w niepamięć, w łóżku wszystko grało lepiej niż kiedykolwiek. Także w życiu zawodowym układało się dobrze. Z tym większą przyjemnością myślała o takim kilkudniowym wypadzie.
    
    W piątkową noc dotarli do wynajętego domku. Zmęczeni długą jazdą od razu położyli się spać. Następnego dnia ruszyli odkrywać stare miejsca. Tym razem na plaży musieli zachowywać się powściągliwie, bo ludzi było więcej niż ostatnio i nie mieli już jej tylko dla ...
    ... siebie. Mimo wszystko Jenny przed rozpoczęciem opalania ściągnęła biustonosz. Opalanie toples weszło jej w krew i nie chciała rezygnować z tej przyjemności.
    
    Wieczorem wyruszyli do starego klubu. Tom wpadł na pomysł, aby weszli tam osobno. Na miejscu mieli grać osoby nieznające się nawzajem.
    
    Impreza była wspaniała, w klubie było znacznie więcej ludzi niż ostatnio. Spotkali się niby to przypadkowo przy barze, Tom podrywał z zapałem żonę. Ona z kolei, aby wzmóc zazdrość męża flirtowała także z nowo poznanymi mężczyznami. Tańczyła na przemiennie z wszystkimi. Gdy zrobiło się późno Tom z miną zwycięzcy wyprowadził Jenny z klubu. Reszta facetów przyjęła jego sukces z zazdrością. Po powrocie do domku kochali się jak szaleni. W trakcie uprawiania miłości Jenny przyznała się, że panowie starali się dobrać do jej majtek, co tylko wzmogą miłosny zapał Toma.
    
    Następnego dnia postanowili znowu odwiedzić znaną dyskotekę. Jenny tym razem zaproponowała pewną modyfikację ich wczorajszej gry. Chciała iść do klubu sama, a Tom miał dołączyć do niej po jakiejś godzinie i poderwać ją ponownie. Mężczyzna z przyjemnością zgodził się na to.
    
    Przed wyjściem Jenny długo szykowała się w łazience. Wzięła prysznic, ogoliła resztki owłosienia z nóg. Chcąc sprawić przyjemność i niespodziankę Tomowi w przypływie kaprysu ogoliła także swoją myszkę. Całe ciało obficie natarła pachnącym balsamem. Ubrała się, uczesała i wyszła z łazienki, aby zaprezentować się mężowi. Obróciła się wokół własnej osi i ...
«1234...9»