1. Wakacje by Jack Bean cz. 11 i 12


    Data: 11.10.2018, Autor: Frogg, Źródło: Lol24

    ... udostępniała chętną waginę. Brali ją na stojąco, na leżąco, na pieska. Pompowali kutasami szczelinę pomiędzy mocno zaciśniętymi półkulami piersi. Galopowała na nich niczym amazonka wyginając w łuk swoje ciało. Podczas galopu, kołyszące się cycki malowały brodawkami w powietrzu regularne kółka. Jej wnętrze przeszyła nieokreślona ilość orgazmów. Oni zawsze, gdy chcieli odpocząć znajdowali kogoś, kto wspomógł w potrzebie. Pierwszy osiągnął punkt kulminacyjny Mat. Wyszarpnął z cipki sterczące prącie i trysnął potężnym ładunkiem na ciało leżące pod nim. Jenny wiła się rozsmarowując wszędzie białą maź. Wszyscy mężczyźni zbili się ciasno nad nią patrząc intensywnie. Później Jack wypełnił wilgotny otwór opuszczony przez Mata i zaczął poruszać miarowo biodrami. Clark wepchnął tymczasem swego chuja w jej usta. Reszta brandzlowała się obserwując, co się dzieje. Po chwili ciało Jacka przeszedł skurcz, jednak nie przestawał pompować. Jeszcze kilka pchnięć i z jękiem wyszedł z kobiety, wyjmując z niej na wpół oklapłego zaganiacza. Z rozepchanej piczki wylewał się jego świeżo dostarczony ładunek. Równocześnie szczytował Clark. Chwycił mocno głowę Jenny i wygięty w łuk pompował kolejne porcje w usta kochanki. Pot spływał po ich ciałach.
    
    - Odsuń się – powiedział mu Roan – a ty otwórz usta.
    
    Ledwo to zdążyli zrobić. Pierwsze nieśmiałe strugi wylądowały na jej twarzy i wysuniętym języku. Ledwo zaczęła połykać, gdy do Roana dołączyli szczytujący Mat i Tom. Kończyli chaotycznie tryskając ...
    ... na jej piersi, między rozchylone nogi, na twarz i włosy. Wreszcie wszyscy opadli z sił. Leżeli na dywanie połogiem. Po pewnym czasie, gdy ochłonęli nieco, orgia rozpoczęła się na nowo.
    
    Po kilku godzinach Tom doprowadził się do ładu i wyszedł załatwić taksówkę. Wszyscy byli już zmęczeni i wydawało się, że nikt nie miał ochoty na dalszy seks. Wrócił po chwili po żonę, jednak koledzy powiedzieli, że wyszła już i czeka na niego na zewnątrz budynku. Zjechał na dół. Taksówka stała pod domem, silnik pracował. Zobaczył, że we wnętrzu auta taksówkarz wpycha gwałtownie swojego kutasa w Jenny wychyloną do połowy ciała przez szeroko uchylone, boczne okno samochodu. Miała podwiniętą wysoko spódniczkę. Jej pośladki podrygiwały rytmicznie uderzane wydatnym brzuchem kierowcy. Równocześnie jakiś zupełnie obcy facet wpychał swego penisa w jej usta miętosząc mocno ponownie wyciągnięte z bluzki piersi. Tom spokojnie obserwował żonę pieprzącą się jak w amoku. Po połknięciu kolejnych dwóch porcji świeżej spermy Jenny mogła wreszcie wrócić odpocząć do swego pokoju.
    
    12.
    
    Jenny siedziała w kawiarni mieszając łyżeczką zamówioną kawę. Do stolika podeszła kelnerka dokładając do filiżanki talerzyk z leżącym na nim torcikiem Sachera. Jenny skubnęła kawałek ciasta widelczykiem, po czym wsunęła je do ust. Goryczka czekolady połączona z kwaśnością wiśni uderzyła jej kubeczki smakowe. Uwielbiała czekoladę. Jednak nie tylko czekoladę, od niedawna gustowała także w męskim nasieniu.
    
    Jenny w ciągu ...
«1...345...9»