1. Do trzech a może czterech razy sztuka


    Data: 24.10.2018, Kategorie: Nastolatki Autor: Woj, Źródło: Fikumiku

    ... nim przeżywała ciche westchnienia i fale słabnącej rozkoszy. Niemal natychmiast zasnęłam na nim. Kiedy się ocknęłam nadal częściowo na nim spoczywałam, a nasze splecione ciała łączyła zaschnięta strużka spermy ciągnąca się od mojej cipki do jego podbrzusza. Dotykałam sklejonych spermą włosków i pieszczotliwie je szarpałam. Całował mnie czule w nosek i powiedział bym zadzwoniła do domu. - Po co ? - zapytałam - mogą się niepokoić - odparł. Przecież mówiłam że po lekcjach idę do Madzi - powiedziałam. Ale zrobiło się późno, a ja mam pewien plan - stwierdził. - Jaki ? byłam ciekawa. - Otóż - powiedz mamie że zostaniesz u Magdy na noc, bo jeszcze się pouczycie, a jutro odwiozę Was do szkoły - no nie wiem czy się zgodzi - miałam wątpliwości, choć bardzo bym tego chciała - dodałam i pocałowałam go i w usta i w czubek chuja. Gdy dzwoniłam włączyłam tryb głośnomówiący by i on słyszał i ew. mi pomógł przekonać mamę. Mama rzeczywiście miała wątpliwości mówiąc że to nie wypada, że nie mam piżamy i bielizny na zmianę. Powiedziałam że Madzia pożyczy mi jedno i drugie, a gdy chciała rozmawiać z jej mamą, jej ojciec powiedział że już z nią uzgodnili i gdy tylko wyrazi ( moja mama) zgodę to on rano zawiezie nas ( mnie i Magdę) do szkoły. Mama w końcu dała się przekonać. Mieliśmy więc przed sobą cały wieczór i noc !. On wziął mnie na ręce i zaniósł do łazienki . Pod prysznicem długo zmywaliśmy z siebie ślady miłosnych uniesień, nawzajem nacieraliśmy żelem, by w końcu uniósł mnie za ...
    ... pośladki i wszedł we mnie - szeroko rozwarłam i zadarłam uda i objęłam go w pasie nogami. Spływająca ciepła woda łagodziła uczucie chłodu od ścian kabiny. Trzymałam go mocno za szyję i całowałam usta i włochaty tors, a on nabijał mnie na swój korzeń. Wkrótce zaliczyłam czwarty tego dnia wytrysk w cipce. Kiedy skończyliśmy się kochać, wytarliśmy się i on przyniósł mi koszulę, a raczej kusą koszulkę nocną swojej żony. Była trochę zbyt luźna, ale i tak stwierdził że wyglądam w niej uroczo, zwłaszcza z tymi odsłoniętymi piersiami. Przygotował kolację z winem i przy płonącym kominku wtuleni w siebie na kanapie zaczynaliśmy się pieścić. Wtedy on powiedział bym jutro wzięła tabletkę „po”, a następną dwa dni później. Ale ja ich nie mam - spokojnie ja je mam - odparł. Nie chcę robić Tobie kłopotów - no i sobie też - dodał. Zmęczeni i wtuleni zasnęliśmy. Gdy się ocknęłam dochodziła północ - delikatnie całowałam śpiącego kochanka. Wtem mimo panującego półmroku zauważyłam że we śnie jego penis staje i pulsuje - to był fascynujący widok - wzięłam go w dłoń, a następnie w usta. Błyskawicznie się przebudził i jednym zgrabnym ruchem rzucił mnie na kanapę, a następnie zadarł koszulę ku górze i już kolanem rozchylał mi nóżki, a czubkiem penisa płateczki piczki. Wchodził zdecydowanie, ale z wyczuciem. Kilkanaście, a może kilkadziesiąt ruchów i pchnięć i następna porcja białego, a jakże słodkiego nektaru zalała moją piczkę!. Byłam przeszczęśliwa - miałam spełnienie moich marzeń - szczytowanie i ...
«12...4567»