Joanna w kurorcie - Opowiadania Erotyczne

Joanna w kurorcie

... że nie jest pani bez szans – uśmiechnął się z lekką nutką nieśmiałości pierwszy – poza tym, już za samo uczestnictwo przewidziane są niemałe benefity – przy słowie niemałe, drugi z mężczyzn korzystając z chwilowego braku kontaktu wzrokowego spuścił na moment oczy wprost na obfity biust Joanny.
- Zastanowię się – skończyła temat Joanna.
Panowie na odchodne krótko zapoznali ją z garstką pozostałych wymagań  po czym grzecznie podziękowali za poświęcony czas i odeszli. Joanna długo zastanawiała się nad sprawą, choć niezbyt intensywnie. Nie zastanawiał się natomiast Paweł, który namawiał ją usilnie do wzięcia udziału, zresztą sam zapalił się do tego mocno. 
Było już późne popołudnie kiedy Joanna bardziej marudzeniem Pawła niż skuszona benefitami zdecydowała się na wzięcie udziału. Paweł jednak dostał zakaz wychodzenia tam i przyglądania się, gdyż uznała, że imprezy tego typu nie są dla niepełnoletnich nastolatków. Obiecał więc zostać w pokoju hotelowym, choć tak naprawdę chciał wymknąć się tam po kryjomu kiedy impreza się nieco rozkręci. 
Około godziny 19 Joanna zeszła na dół, ubrana była w granatowe bikini na które zarzuciła leciutkie błękitne pareo, do tego sandały na stopach i kasztanowe włosy opadające jej na ogół na ramiona związane w warkocz. Pokrążyła trochę po płycie gdzie odbywały się imprezy zanim zlokalizowała owych mężczyzn, u których miała się zapisać. Ludzi było całkiem sporo, Joanna pobrała darmowego drinka i zaczęła się przechadzać po obrzeżach tłumu. ...

... Minęło dobre 45 minut zanim zaczęło się coś dziać, pojawiła się muzyka, DJ i jakieś życie. W międzyczasie Joanna dopiła drinka, który bardzo jej posmakował, co ciekawe zaraz po wychyleniu szklanki do końca podano jej drugi. 
- Przynajmniej dobrego drinka sobie wypije za darmo – pomyślała.
Początkowo nie była zbyt chętna aktywnemu braniu udziału w rozkręcającej się zabawie jednak pod koniec drugiego drinka dała się wciągnąć w wir wyginających się ludzi. Nie wiedzieć kiedy bez pytania ją o cokolwiek mężczyzna w stroju kelnera wymienił jej pustą szklankę po drinku na kolejny. Wiedziała, że musi przyhamować, jednak zaczynała się dobrze bawić podrygując, wyginając się i obracając w rytm tańca, a tańczyła nieźle. Nieźle zaczynał bawić się też Paweł, który właśnie pojawił się na imprezie. Nie musiał jednak specjalnie ukrywać się przed Joanną, która właśnie zajęta była tańcem gdzieś pod sceną. Praktycznie wszyscy obecni tańczyli, Paweł także choć starał się trzymać na obrzeżu i wypatrywać matki by w porę przed nią uciec. Joanna nadal kręciła się w tym czasie gdzieś pod sceną z drinkiem w dłoni. Nie zauważyła tego, jednak wokół niej wirowało wciąż czterech mężczyzn, dwóch poznanych kilka godzin temu, którzy zaprosili ją na tę imprezę oraz dwóch obcych, widać było jednak, że są oni ze sobą dogadani i niezależnie od werdyktu wybrali już sami własną zwyciężczynię konkursu miss. 
W pewnej chwili DJ ogłosił głośno, że impreza dopiero się rozkręca. Joanna nie czuła zmęczenia, mimo, że już ...