1. Harcerski biznes


    Data: 31.10.2018, Kategorie: Geje Autor: StaryPiec, Źródło: Pornzone

    ... któremu towarzyszy uczucie ogromnej rozkoszy, potem spęcznienie siusiaka, jeszcze większa rozkosz i fontanna nasienia wystrzela na zewnątrz, oblewając uda i materac, a nawet moje skarpetki. Potem kilka skurczy wtórnych, którym towarzyszą już trochę słabsze fontanny.
    
    Wreszcie słodkie uczucie odprężenia i pocałunek z partnerem. „Druhu, szczerze gratuluję!”.
    
    Nie minęło kilka minut i przeżywam to jeszcze raz, tym razem, jako świadek. Sportowiec intensywnie obciąga swojego siusiaka – raptem wykrzywia twarz i w efekcie orgazmu oblewa nasieniem moje jądra, siusiaka i uda.
    
    Pozostajemy jeszcze razem w mocnym pocałunku. Na koniec sportowiec odzywa się: „No jak Kaziu, było klawo?” – „Było super, proszę Pana!” – „Ale mówmy sobie po imieniu, bo przecież przed chwilą nasze plemniki się pomieszały i zawarliśmy „zew plemników” – Jestem Kuba.” – „A ja Kazik”.
    
    „Kaziu, nim się rozstaniemy, to mam jeszcze pytanie: dlaczego czasami nazywałeś mnie Misio?”.
    
    „Kubo, to wspomnienie z dzieciństwa. Miałem wtedy przyjaciela, pluszowego misia, z którym lubiłem się bawić. – O, podobny był do twojego!” – i skinąłem w kierunku pluszowego misia siedzącego za łóżkiem.
    
    „Ale teraz jesteś już dużym chłopcem i powinieneś zapomnieć o tamtym misiu.”
    
    „Tak, masz chyba rację, zwłaszcza, kiedy zaprzyjaźniłem się z następnym, bardziej dojrzałym misiem.”
    
    Mój żart rozbawił Kubę i z uśmiechem na ustach rozstaliśmy się, a ja zapomniałem zabrać karton z preclami, których Kuba nie chciał ...
    ... kupić.
    
    xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
    
    Z perspektywy czasu bardzo negatywnie oceniam przygodę z Kubą. „Dałem dupy” pod każdym względem – jako harcerz, jako chłopak i jako biznesmen. Zachowałem się jak panienka złych obyczajów, która oddaje się każdemu napotkanemu klientowi. Ponadto bardzo martwię się moją nieprawidłową orientacją seksualną. Okazałem się gejem i bardzo się tego wstydzę! Strach pomyśleć, co by było, jakby ktoś z harcerstwa dowiedział się o moich słabościach! Na przykład: omyłkowo wchodzi do Kuby następny harcerski akwizytor i co widzi – nagiego harcerzyka ze sterczącym ogonkiem…. – o jaki byłby skandal i zniesławienie całego hufca!
    
    Podobno czas leczy rany, lecz ja w dalszym ciągu czuję niesmak i przygnębienie. Zastanawiam się, jakby odzyskać mój zamrożony kapitał w postaci kartonu precelków, które pozostawiłem u Kuby. Chyba do niego zadzwonię, bo nie chcę tam iść osobiście. – „Cześć Kuba, co zrobiłeś z precelkami, które pozostawiłem u ciebie? Pytam, bo muszę się z nich rozliczyć.” – „Są w nienaruszonym stanie. Przejdź i weź je.” – „Najlepiej będzie, gdy ich kupisz ode mnie i prześlesz mi pieniądze.” – „Stary nie wygłupiaj się! Co ja będę z nimi robił? Przecież nie lubię słodyczy! Kaziu, przyjdź do mnie proszę, zapraszam cię na herbatę – czarną – nie owocową!”. Ten osobisty dowcip Kuby trochę mnie rozbawił i postanowiłem „rad – nie rad” skorzystać z zaproszenia.
    
    Kuba czekał już na mnie przed swoim domkiem. – „Kuba spieszę się na ...
«12...4567»