MW-Ibiza Rozdzial 41 Plazowe igraszki
Data: 07.11.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... wzdycha z ulgą i przyznaje rację koleżance.
- Nosz kurwa, racja! Przecież to wczoraj rano było!
Sam jestem zdziwiony, tyle się przez ten czas wydarzyło…
- A dziś… Popatrz tylko!
- Przecież patrzę! – Zuzia nie odrywa wzroku od wsuwającego się w nią miarowym rytmem żylastego drąga.
- Ale tam popatrz!
- O kurwa! – Rozczula się Zuzia na wasz widok. Daleko nie odeszliście. Przyglądacie się z bezpiecznej odległości, jak dymam Zuzię.
- Myślałaś, że będziesz ich tak całkiem bezkarnie prowokować?
- No przecież nie przyjdą tu i mnie nie zerżną.
- I to miała by być ta kara? Przecież chciałabyś…
- Nie sądzisz, że pięć kutasów na raz, to trochę za dużo dla mojej biednej cipki?
- Jeszcze się zdziwisz, ile ta biedna cipka jest w stanie wytrzymać.
- Kiedy już teraz nie może wytrzymać!
Zuzia mówi to coraz bardziej gardłowym głosem, i coraz głośniej daje wyraz swym odczuciom. Ciekawe, czy słyszycie jej jęki. Najwyraźniej dochodzi.
Proszę Febe, żeby was przyprowadziła. Może jeszcze zdążycie na finał.
* * *
Tego się nie spodziewacie. Patrzycie na podbiegająca do was nagą dziewczynę z niejaką obawą. I oczywiście z przyjemnością – te jej rozkołysane w biegu piersi…
- Maciek mówi, żebyście tak nie stali, tylko podeszli.
- Przecież leżymy…
- Miał na myśli wasze penisy.
A widząc, że się ociągacie, dodaje:
- Co to ja wzwodu nie widziałam?
Odwraca się i wraca. Teraz kusi was rozkołysanym tyłeczkiem. Wstajecie, strzepujecie piasek z ...
... penisów i ruszacie za nią.
Febe już nie siada, teraz brandzluje się na stojąco. Kopulująca para i stojąca nad nią, targająca broszkę dziewczyna, to dla was za wiele…
Dla Zuzi z kolei nowością jest widok pięciu stojących w ciasnym kółeczku facetów walących konia. Zuzia ma dość, Zuzia szczytuje. Ja jeszcze nie. Grzecznie wyproszony z cipki (cytuję: kończ albo spierdalaj, bo już, kurwa, więcej nie wytrzymam), przesuwam się okrakiem wyżej.
- Ty mnie dokończ!
Więc Zuzia bierze sprawy w swoje ręce. Jedną sprawą są moje jądra – ściska je i skręca prawie do bólu. Drugą – mój członek. Wycelowany w jej buzię i zawzięcie masturbowany, wystrzykuje solidną porcję spermy. Połowa trafia w otwarte usta, reszta na twarz.
Odsuwam się szybko.
- Teraz wasza kolej, chłopaki.
Nie trzeba wam dwa razy powtarzać. Przyklękacie, by lepiej wycelować.
Mój wytrysk, któryś kolejny dzisiaj, okazuje się niczym przy waszych gejzerach. Część nieuniknienie ląduje na piasku gdy przestrzeliwujecie, ale i tak Zuzia od pasa, a właściwie od krocza w górę pokryta jest spermą. Nieźle, jak na wczorajszą dziewicę! Rozprowadza sobie tę spermę dłonią po całym ciele, ale…
- Ja zrobię to lepiej - mówi Febe i kładzie się na koleżance. I przesuwa w górę i w dół. Dwa nagie dziewczęca ciała zwarte w śliskim uścisku dają lesbijski spektakl, a poślizg daje im wasza sperma. I trochę mojej też. Febe szybko szczytuje, z dłonią Zuzi w kroczu. Dobrze, że szybko, bo między nie dostaje się wszędobylski piasek. ...