Psia Pani
Data: 08.11.2018,
Kategorie:
Tabu,
Autor: vest73, Źródło: xHamster
... pokoju. Jej myśli zaczęły krążyć w pewności, iż oto uczestniczyć
będzie w czymś nadzwyczaj niezwykłym i z szybko bijącym sercem stanęła tuż za framugą drzwi i
wejrzała do środka. Chłopiec nadal stał odwrócony plecami. Prawe ramię lekko się poruszało.
Patrzyła na jędrne pośladki, które co chwile się ściskały lub kurczyły. Ruchy zbyt wyraźnie
wskazywały, iż młodzieniec zabawia się swoim przyrodzeniem.
Zamiast uczucia jakiegoś oburzenia lub nawet obrzydzenia takim zachowanie, zaczęła odczuwać
podniecenie. Spojrzała na śpiącą i zobaczyła, że leży odkryta do kolan, a króciutka koszulka ledwie
przykrywa nagie łono. Cofnęła się gdy dostrzegła, że chłopiec odwraca się bokiem, teraz już
widziała, że się onanizuje patrząc na leżącą i obnażoną kobietę. Jednak, gdy odkryła, iż tamta też
nie śpi, poczuła jak zaczyna się robić wilgotna.
- Co ty robisz? - usłyszała ciche pytanie Agaty. Jednak prócz tego pytanie, wpatrywała się w
chłopca i nawet nie próbowała nakryć swej nagości.
- Po prostu chciałem naprawdę poznać, co zrobisz, jak zobaczysz mnie w swej sypialni -
odpowiedział szczerze lekko łamiącym się głosem.
Ujrzała jak jej przyjaciółka skrzywiła się w uśmiechu i zniżając wzrok patrzyła na synowskie
przyrodzenie.
- Nie uważasz, że jesteś już za duży na to, aby się onanizować jak nastolatek? - powiedziała do
syna.
Ten znieruchomiał.
- Czy to znaczy, że... - wyszeptał.
- Nie wiem co to znaczy, teraz ty musisz to ...
... rozważyć!
Agata cały czas leżała nieruchomo z obnażonym i nagim podbrzuszem. Obserwująca całe to
zdarzenie miała złudzenie, iż śni. Chłopiec poruszył się i nachylił nad matką. Objęła go ramionami i
wpuściła pomiędzy uda. Długo się całowali, a potem chłopiec uniósł się i zdjął jej koszulę. Nadzy
pieścili się namiętnie, a potem ujrzała, jak chłopiec uniósł pośladki, a jego matka jęknęła, gdy
wszedł w nią. Jej nogi zacisnęły się na chłopięcych biodrach i zaczęli się spełniać jak zwykli
kochankowie. Wspólny jęk rozkoszy wypełnił cały pokój, a podglądająca prawie mdlała z dłonią w
swym kroczu.
Jęki zaspokojenia były tak głośne, że zagłuszyły bieg, gdy wróciła do siebie i tutaj skutecznie też
doszła.
Rankiem przy śniadaniu ani jednym gestem nie dała po sobie poznać, że wie coś o tajemnicy.
Gdy chłopiec wstał z łóżka i wszedł do kuchni, tylko cmoknął matkę i jej przyjaciółkę w policzek.
Gdy jednak chłopiec w pewnej chwili wyszedł na moment, jego matka nachyliła się i wyszeptała.
- Prawda, że on aż się prosi, aby z nim zgrzeszyć?
Tamta skinęła głową, uśmiechając się potwierdzająco. Czuła gdzieś wewnętrzny przymus, aby
uczynić coś takiego, co pozwoli jej znowu uczestniczyć w tym, co podglądała niedawno. Samo
wspomnienie powodowało jej pożądanie i ledwo potrafiła jej ukryć.
- Ciekawe jakbyś zareagowała, gdym wciągnęła twego syna do łóżka? - spytała udając, iż żartuje.
Tamta spojrzała na nią z pewnym zaskoczenie, ale po chwili bardzo poważnie ...