-
Po pracy
Data: 19.11.2018, Autor: janusztracz, Źródło: Lol24
... orgazmu. Martę miałem już z głowy. Opadła z sił na krzesło, zdyszana, na wpół rozebrana, ze wszechobecnym moim nasieniem, siedząc w rozkroku z czerwoną od pieprzenia się szparką na wierzchu. Poły płaszcza uginały się pod piersiami i dawały nikłe schronienie podwiniętej bluzce. Muszę przyznać, że było przyjemnie. Opuściliśmy budynek instytutu w trójkę, już bez przeszkód i rozeszliśmy się do domu. Do tematu seksu w pracy już nie wracaliśmy. Na zakupy nie wystarczyło już niestety czasu...