Mamuśka z ogłoszenia
Data: 06.05.2018,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: sajmon, Źródło: Fikumiku
... robione komórką! Spojrzała na mnie zainteresowanym wzrokiem. Jej oczy na chwile się zaświeciły. - Robisz zdjęcia kobietom? - Głównie robię zdjęcia górom, przyrodzie, miastom…. Jak chcesz podeśle ci link do mojej galerii na Picassie - Hmm.. Mimo wszystko uważam że nie powinniśmy kontynuować tej znajomości. W milczeniu opuszczaliśmy restaurację. Nie wiedziałem, co myśleć ale co ja wiedziałem o kobietach… moje doświadczenia uwodzicielskie i seksualne były śmiesznie małe. Pokręciłem zrezygnowany głową. Nagle jej głos przerwał ciszę. - Ale coś mi jeszcze obiecałeś! A przejażdżka na motorze? Jasne! Motor. To była moja ostatnia deska ratunku Zacisnąłem kciuki w geście triumfu i zaprowadziłem ją do mojej Yamahy. Podałem kask i odpaliłem maszynę. Poczułem jak siada za mną i obejmuje moje biodra. Prąd elektryczny przebiegł przez wszystkie nerwy. Było dobrze. Było zajebiście… Czułem jak jej ręce mnie oplatają, czułem jak z bioder przemieszczają się w dół na uda, chciałem aby posunęła się dalej, tam gdzie moja męskość sprawdzała wytrzymałość rozporka spodni… ale wycofały się na bezpieczne pozycje. Zatoczyłem koło wokół śródmieścia i może po 10 minutach byliśmy z powrotem obok jej auta. - Co tak krótko? – uśmiechnęła się, a mi brakło słów. Oddała kask i wsiadła do swojego Outlandera. Słowa utknęły mi w gardle. Co mogłem jeszcze zrobić? Widziałem jak zatrzaskuje drzwi i powoli moje marzenia znikają jak mgła. Wtedy odsunęła się szyba i usłyszałem jej głos „Napisz coś czasem” Odpaliła ...
... samochód i odjechała. Napisz coś! Tylko co? Wtedy postanowiłem że pójdę tropem sesji, którą zaproponowałem, a który to pomysł, zauważyłem to, wzbudził jej zainteresowanie. Jeszcze tego samego dnia wysłałem jej link do internetowej galerii, na którą wrzucałem moje najlepsze zdjęcia. Kochałem fotografię, miałem dobry sprzęt i wydawało mi się że robię niezłe zdjęcia. Następnego dnia dostałem wiadomość: „Zdjęcia są naprawdę piękne! Hmm… zastanawiam się ciągle, czy to nie byłby jednak fajny pomysł, gdybyś zechciał zrobić mi kilka dobrych fotek. Dam Ci znać, jeśli będę gotowa. Masz chłopaku talent!” Triumfowałem. Widać była gotowa już na drugi dzień, bo napisała żebym przyjechał po 5-ej. Miałem tylko porobić zdjęcia, ale czułem pod skórą, mówiła mi o tym gęsia skórka, czułem że to musi potoczyć się dalej. Otworzyła ubrana po domowemu w dresy i zaprosiła do kuchni na herbatę. - Masz jakieś dobre pomysły? – spytała – Chciałabym po prostu żeby było sexy. - Jesteś sexy, wiec nic wiele nie muszę kombinować – odparłem – Może być w kuchni. Zobaczysz, będziesz zadowolona. Przyjęła do wiadomości moje sugestie, zastanowiła się chwilę w milczeniu i wyszła. Wiedziałem, że poszła się przebrać i rozpalała mnie ciekawość, czy będzie odważna, czy zadowoli się bezpiecznymi ujęciami. Czekałem dłuższą chwilę. Ale było warto! Wróciła ubrana w białą koszulę sięgającą do połowy gołych ud. Trzy guziki rozpięte pod kołnierzykiem dawały nadzieje, że kiedy się nachyli oko obiektywu zobaczy imponujący dekolt. ...