Mamuśka z ogłoszenia
Data: 06.05.2018,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: sajmon, Źródło: Fikumiku
... Szczególnie że pod spodem nie miała stanika: dwie duże piersi rozciągały na boki koszulę, przez której zwiewną biel prześwitywały dwa sterczące sutki. Była podniecona! Pomyślała chwile, po czym podeszła do szafki by wyjąć talerze. Koszula podniosła się z tyłu odsłaniając koronkowe majteczki. Uda i pośladki pokrywał nieznaczny cellulit, ale to nie miało znaczenia. Chwyciłem za aparat. Migawka lustrzanki zaczęła rytmicznie strzelać. Dorota zaczęła rozkładać przede mną na stole talerze. Jej biust falował. - Jeszcze jeden guzik – poradziłem Rozpięła go i gdy się nachyliła widziałem prawie w całości dwie okrągłe, wielkie piersi. Migawka strzelała jak szalona. Następnie podeszła do zmywaka wypinając pupę. Długą, wyprostowaną nogą zatoczyła łuk i potrząsnęła włosami. Na boga, miała ponad pięćdziesiąt lat, a potrafiła wykrzesać z siebie nagle tyle seksapilu. Byłem oszołomiony. Stanęła jeszcze przodem, rozpięła dwa kolejne guziki, ale nie zdjęła koszuli jak tego pragnąłem. Złapała się tylko za piersi i mocno przycisnęła je do siebie. W szczelinie rozpiętej koszuli ukazały się dwie rozpalone półkule. Ależ była seksowna.! - Wystarczy? – przerwała niespodziewanie i szybkimi ruchami zapięła się aż pod szyje. Widać spłoszył ją widok tego, co działo się w moim kroku. Porządne dżinsy ledwo wytrzymywały wewnętrzny napór. - Pomyślałem jeszcze o jakimś akcie. - Eh…. – westchnęła – I tak nie wiem czy nie za dużo pokazałam - Mam jeszcze miejsce na karcie. - Ale co mogę jeszcze zrobić? – widziałem ...
... że nagle się zdenerwowała – Zdejmę koszulę, żeby wszyscy widzieli mój tłusty brzuch i wielki tyłek? Czułem, że znowu robi krok w tył. - Gdybyś położyła się na plecach, pod głowę włożyła poduszki, wyprostowany brzuch będzie się prezentował idealnie… a myślę że piersi warto pokazać! - Chciałbyś je zobaczyć? - Chciałbym je sfotografować! - Ok. To chodź! I zaprowadziła mnie do salonu, gdzie pod ścianą stała miękka welurowa kanapa. Nad nią świecił się stylowy kinkiet. Chwyciłem za aparat, gdy zaczęła zdejmować koszulę. Strzeliła migawka na widok obfitych oponek na brzuszku i bokach. Wielkie piersi sterczały jednak dzielnie, nie obwisłe i jędrne. Kiedy położyła się na sofie opierając głowę o podłokietnik fałdy brzucha rozciągnęły się, a pępek wpadł nawet w lekki dołek. Piersi rozlały się nieco na boki… wyglądała jak gracka bogini w … pewnym już wieku. Pstrykałem jak szalony. Wtedy zabrzęczał jej telefon. Poderwała się zarzucając pospiesznie koszulę i podniosła komórkę. Po krótkiej rozmowie z wyraźnym zmieszaniem na twarzy powiedziała: - Musisz się zbierać. Idzie do mnie moja siostra z mężem. A niech to… - zakląłem. Było tak blisko. A teraz muszę wiać! Wybiegłem, wskoczyłem na motor i popędziłem przed siebie. Chłodne powietrze pomału gasiło pożar, który we mnie szalał. Kiedy wróciłem do domu, zrobiłem rzecz, której nie robiłem od dobrych kilku lat: trzepnąłem sobie wacka. Ale inaczej bym chyba pękł! W głowie mi huczało, w trzewiach paliło. I wtedy zadzwonił telefon: „Wracaj! Pragnę ...