Kroniki Tomka
Data: 07.05.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: Jabber Jabber, Źródło: SexOpowiadania
... powodu. Przez jakiś czas leżał na moich kolanach w kompletnej ciszy. Głaskałem go i próbowałem pocieszyć. Po dłuższej chwili przerwał ciszę opowiadając to co się wydarzyło. Tak jak się domyśliłem jego rodzice nie przyjęli tego zbyt dobrze. Najpierw byli zaskoczeni a potem się kompletnie wściekli. Filip powiedział im o tym w sposób całkowicie odmienny od mojego. Prosto z mostu wyjawił im że jest ze mną a dopiero potem zaczął im to tłumaczyć. Przynajmniej wysłuchali go do końca, zanim nakrzyczeli na niego. Jasne, wiedziałem że nie dostaniemy gorących gratulacji i kwiatów ale z drugiej strony to nie było nic wielkiego. Byliśmy dorośli, dokonywaliśmy własnych wyborów. No i co z tego że się razem wychowywaliśmy? To akurat uważałem za plus bo dobrze znaliśmy siebie nawzajem, wszystkie wady oraz zalety przez co bardzo rzadko się kłóciliśmy. Nie byliśmy spokrewnieni. A nawet gdybyśmy byli to nic by to nie zmieniło, nie zmieniło by to naszych uczuć, prawda? Więc kompletnie nie potrzebnie tak się unieśli, moim skromnym zdaniem. Krzyczenie na niego, wyzywanie i nazywanie tego obrzydliwym, ohydnym i nieprawdopodobnym w niczym nie pomogło, tylko jeszcze bardziej pogorszyło tą całą sytuacje. Gdy mi to opowiadał, nie mogłem uwierzyć, poddałem się i znów płakałem z nim. Rozpętała się kłótnia. Filip zresztą bywał czasem porywczy więc i od niego padło kilka ostrzejszych słów. Nie wytrzymał i trzasnął drzwiami po czym przyszedł tutaj.Złapał mnie za rękę ciekawy jak mi poszło. Ucieszył się że u ...
... mnie poszło lepiej niż u niego ale szybko znów posmutniał. Był z nimi bardzo zżyty i to że nas nie zaakceptowali okropnie go bolało. Poprosił bym położył się koło niego. Położyliśmy swoje głowy na poduszkach, wciąż trzymając się za ręce. Położyłem się bokiem by móc go wciąż głaskać. Zdecydowanie ułatwił mi to kładąc swoją głowę na moim torsie, wtulając się w niego. Gdyby moje dziecko mi powiedziało że ma inne preferencje seksualne to bym to bez żadnego problemu zaakceptował. Podobnie jak moja mama, bał bym się że ktoś mógłby je skrzywdzić ale w pełni bym to zaakceptował. Czy można przestać kochać swoje dziecko czy kochać je mniej niż wcześniej tylko z powodu preferencji osobistych? Dlaczego to on miał cierpieć z powodu że jego rodzice byli ślepi? Czemu miał przepraszać za to że chce być szczęśliwy, że kocha kogoś kto jest tej samej płci co on? Grzeszył on byciem szczęśliwym i zakochanym? Robił tym komuś krzywdę, ktoś cierpiał przez niego, ktoś głodował, ciął się czy przeżywał depresje? Czemu sprawy takie jak własne preferencje stanowią dla kogoś taki problem? Czemu ktoś ma pretensje? Ma w ogóle prawo je mieć? Przecież on nikomu w majtki i do łóżka nie zaglądał? Pełno takich pytań zadawałem sobie w tamtym okresie, te wszystkie chciałem zadać jego mamie i swojemu wujkowi. Miłość nie ma reguł, nie ma żadnych zasad. Zakochać można się w każdym, niezależnie od płci, religii, pochodzenia, koloru skóry, dorobku życiowego czy poglądów. Należy tylko otworzyć się na miłość, na ludzi. ...