Kroniki Tomka
Data: 07.05.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: Jabber Jabber, Źródło: SexOpowiadania
... swój sposób próbował okazać mu swoje wsparcie na które mógł od niego liczyć. Potem zasypali nas pytaniami, o to jak to sobie wszystko dalej planujemy i jak zamierzamy postąpić. Na niektóre nie potrafiliśmy wciąż odpowiedzieć, wszystko było kwestią czasu i zdarzeń. Mama podzielała moje zdanie, powtarzając że miłość rządzi się swoimi prawami, sama była tego przykładem. Powtórzyła się, mówiąc że wszystko akceptuje ale wciąż się o nas boi. Prosiła byśmy byli ostrożni. Gdy Filip poszedł do łazienki skorzystałem z chwili sam na sam z rodzicami.- To co, może zostać na noc?, zapytałem najładniej jak mogłem, zwracając uwagę na to że był już wieczór.- No nie wiem Tomku, powiedziała mama ze skrzywioną miną.- No proszę, widzisz w jakim jest stanie. Nie może wrócić dziś do domu, musi ochłonąć, ciocia z wujkiem też a nie ma gdzie indziej iść. Chcesz żeby gdzieś się szlajał całą noc w taki mróz?, spróbowałem tym sposobem.- No ale w tych okolicznościach, no nie wiem, odpowiedziała ale już bardziej skłonna do współpracy.- No ale mamo, nie będziemy odprawiać całej kamasutry tak? Tylko będę przy nim dziś, przytulę i pocieszę, tyle. Chcesz żeby się zamknął w sobie czy załamał?, spróbowałem całkowicie pewny siebie.- O Boże, a robicie to? Albo nie nie, nie mów!, powiedziała lekko zawstydzona a lekko rozbawiona.- Mamo!- No dobrze ale śpi na sofie tutaj, powiedziała.- Myślisz że to coś zmieni jak będzie tu samotny? Jeszcze bardziej będzie smutny. Mamo tylko dzisiaj. Możemy spać w różne strony, ze ...
... swoimi kołdrami, z otwartymi na rozcież drzwi. Muszę być dziś przy nim, obiecaliśmy sobie że zawsze będziemy przy sobie w ciężkich sytuacjach. Czy ja kiedyś naruszyłem twoje zaufanie? No proszę cię, mamuś.- No pozwól im, bo nam żyć nie da. Zresztą sama słyszysz że nasz syn ma mocne argumenty. Nic złego się przecież nie stanie, powiedział tata rozbawiony tym moim błaganiem.- No dobrze już dobrze, ale z osobną kołdrą i otwartymi drzwiami, poddała się po chwili głaszcząc mój policzek.Filip bardzo się ucieszył że będzie mógł spędzić u nas noc a do tego u moim boku. Zjedliśmy razem kolację. Mama poprosiła Filipa by chociaż napisał smsa do swojej mamy że nie wróci na noc i że wszystko z nim ok. Niechętnie ale jednak to zrobił po czym wyłączył telefon. Nie był ciekawy co miała mu do powiedzenia, nie tamtego dnia. Tata miał ubaw po pachy z żartu taty Filipa. Naprawdę się zawstydziłem, w końcu żartowano o moim życiu seksualnym przy stole a do tego w takich okolicznościach. Idealnie przyjęli Filipa i sprawili że uśmiech nie schodził z jego twarzy aż do końca tego dnia. Po kolacji udaliśmy się z Filipem do mojego pokoju dając rodzicom trochę spokoju, po tym dniu pełnym wrażeń. Mieli pewno wiele spraw do przedyskutowania.- To może meczyk, co?, zapytałem spoglądając na konsolę.- Uuu, ktoś tu chce przegrać z mistrzem FIFY, zażartował.- Żebyś się nie zdziwił, odrzekłem.Przybraliśmy swoją ulubioną pozę do gry. Pojedynkowałem się z nim, siedząc w jego rozkroku. Od czasu do czasu muskał moją ...