1. Kroniki Tomka


    Data: 07.05.2018, Kategorie: Geje Autor: Jabber Jabber, Źródło: SexOpowiadania

    ... służył do wyprawiania urodzin. Teraz po tym pokoju nie było ani śladu, na rzecz paru dodatkowych stolików, kanap i telewizorów. Usiedliśmy przy samym oknie, w rogu gdzie było w miarę spokojnie. Mimo że się uśmiechałem to stres zżerał mnie od środka. Nie chciałem by to wszystko co nas połączyło się zakończyło. Zamiast kontynuować temat który zaczęliśmy przed wejściem tu, zastanawialiśmy się ile może mieć lat mięso z którego został zrobiony nasz hamburger. Był taki słodki. Od samego patrzenia na niego można było nabawić się nadmiaru cukru w organizmie. Dzięki niemu chciało mi się uśmiechać. W jego towarzystwie już od dawna czas szybko leciał a wszystkie problemy znikały. Ubóstwiałem go. Wciąż ubóstwiam. W pewnym momencie ręce z blatu włożył pod stół. Wykorzystałem tą sytuację i robiąc to samo przejechałem swoją dłonią po jego dłoni. Uśmiechnął się i złapał moje dłonie. Moje pragnienie sprzed kilku chwil zostało spełnione.- Nadal myślisz o nas na poważnie?, zapytał nadal spełniając moje pragnienia.- Pewnie że tak, a ty?, zapytałem niepewnie, lekko się uśmiechając przypominając sobie jak mama mówiła że nie powinno odpowiadać się pytaniem na pytanie.- Nigdy wcześniej nie myślałem tak poważnie o nikim jak o tobie, powiedział z tym swoim szermierskim uśmiechem na twarzy.- Lizus, skomentowałem krótko, śmiejąc się.Wyswobodziłem dłoń z jego uścisku i bez zastanowienia wytarłem palcem kącik jego ubrudzonych ust. "Ubrudziłem je specjalnie" powiedział po chwili. Jego śmiech był taki ...
    ... uroczy. Mogłem się wpatrywać w niego godzinami, jak w jakiś obrazek. Zaproponowałem żeby został dziś na noc, skoro nie miało być rodziców. Wystarczyło żeby się zgodził, rodzice nigdy nie mieli z tym problemu. Często nocował u mnie, czy ja u niego przedtem. Można było powiedzieć że pomieszkiwał u mnie a ja u niego. Zawsze pojedynkowaliśmy się nocami w różne gry, zazwyczaj w Fifę i Pro Evolution Soccer. Tym razem też graliśmy tylko że sposób gry się diametralnie zmienił. Po strzeleniu bramki przeciwnikowi zamiast przybicia piony była teraz piona z buziakiem. A zamiast siedzieć przy nim, siedziałem teraz w jego rozkroku, ciesząc się jego dłońmi owiniętymi dookoła mojego brzucha. Mi to tam pasowało.Kroniki Tomka - Porwanie zakończone coming out'em (cz. 2)Nasz związek kwitł. Pod koniec każdego dnia zasypiałem ze świadomością że coraz bardziej go kocham. Na początku, odrobinę się tego przestraszyłem. Nie byłem pewien czy chcę się tak bardzo angażować, już raz się spaliłem. No dobra, strasznie chciałem się angażować ale jednak czasami objawiała mi się odrobinka niepewności. Nie jestem w stanie określić jaka niepewność to była, bałem się że pewnego dnia mu się po prostu odwidzę. Jasne, codziennie pokazywał że czuje to samo ale jednak wiecie. . z facetem nigdy nie wiadomo. Wiem wiem, zabrzmiałem strasznie kobieco ale taka jest prawda, nie wiadomo co może takiemu odbić. Chociaż czy ja wiem, nie był on takim typem faceta. Zawsze był zdecydowany, pewny siebie i szczery. Więc jeśli chciał iść ...
«1234...17»