1. Bułgarskie ...i wakacje!!!


    Data: 06.12.2018, Kategorie: Sex grupowy Autor: lesz36, Źródło: Fikumiku

    ... wysunęła spod narzuty. On poszedł przodem. A ona kręcąc nagimi kosmicznymi półkulami, osadzonymi na zgrabnych nogach podążyła za nim. - Nie zesikaj się suko z wrażenia!!! Pomyślałem. W pomieszczeniu obok na chwile zaświeciło się światło. Szybko podszedłem do ściany i przez szpary widziałem moją żonę jak pośpiesznie rozpinała mu spodnie. Światło zgasło i już niewiele widziałem. Księżyc nie oświecał tego pomieszczenia tak skutecznie jak nasze. Usiadłem przy ścianie na jakiejś szmacie i nasłuchiwałem stłumionych odgłosów z za ściany. Mlaskanie cmokanie ciche stękanie i delikatne pojękiwania słyszałem. Wyobrażając sobie co oni tam robią. Nagle dotarł do mnie stłumiony krzyk ,głośny oddech mojej żony i jej jęki. - Znowu się jebie. Powiedziałem do siebie kładąc się na tej szmacie pod ścianą. Zasnąłem nie słysząc kiedy skończyli i jak długo się ruchali. Już świtało. Przebudziły mnie jakieś odgłos. Przytkałem oko do szpary w ścianie. Leżała na nim okrakiem. Ruszała dupą pocierając delikatnie cycami o jego obrośniętą klatę. - Co w nią wstąpiło? Pomyślałem - Nie spożyte siły ma ta dziewczyna!!! - Zemną tylko numerek i spać! - A tu? Z ch...ja nie schodzi!!! - Czyżby ten wielki kutas znalazł w niej punk G? I obudził w niej demona??? A ona nie zwracając uwagi na moje przemyślenia już jeździła na nim. Ściskając jego wielkie jądra. No zlał się wreszcie !!! - Poczułem lekką zazdrość. Choć sam tego chciałem. Wróciła w stroju Ewy w nadziei, że jeszcze śpimy. Ze skruszoną miną wśliznęła się ...
    ... pod narzutę... Spała do południa. Dziewczynki leżąc na jednym łóżku przekomarzały się licząc ilu facetów je miało. Ja wyszedłem na zewnątrz. Na polu pracowali ludzie w większości nastolatki. - To jakiś kołchoz albo obóz pracy! Pomyślałem. Słońce grzało wyjątkowo mocno a do wody było daleko. Za stodołą wielki facet wrzucał nasze rowery na wóz. - O chyba coś się dzieje! Pomyślałem. Wróciłem do szopy, gdzie żona przeciągała się i stękała, że wszystko ją boli. - A dziwisz się? - Waliłaś się całą noc! Dodałem. To teraz boli!!! - No, ale to taki przyjemny ból. Dodała ruszając dupą i pocierając udami. Po śniadaniu dostaliśmy nasze ubrania i koło południa wsadzili nas na wóz. Wielki ogier ruszył bez słowa. Jechaliśmy parę dobrych kilometrów dojechaliśmy do morza i już widać było z daleka nasz hotel. Zatrzymał się, pozdejmował rowery z wozu i pokazał ręką, w którą stronę mamy jechać. Popatrzył na moje dziewczyny, które zbliżyły się do niego i przytuliły. On poklepał je po tyłkach i wcisnął rulon banknotów żonie. Wskoczył na wóz i zniknął za zakrętem. Ja tylko pokręciłem głową. - No co? Fajny facet, chóralnie stwierdziły wszystkie. - Duży facet, dodałem. - Tak wszystko miał duże, zaśmiały się moje dziewczyny i pojechaliśmy w stronę naszego hotelu. Na miejscu żona nie pozwoliła mi robić z tego afery. - Bo nie wyjedziemy z tego kraju. - Dodała. Sama postanowiła wytłumaczyć naszą nieobecność dwóm milicjantom, którzy pokiwali głowami, uśmiechnęli się i odjechali. - Co im powiedziała? - Nie ...