Bułgarskie ...i wakacje!!!
Data: 06.12.2018,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: lesz36, Źródło: Fikumiku
... wiem. - Skwitowała to tylko jednym słowem... - Załatwione. Dowiedziałem się tylko, że nie jesteśmy pierwsi co gubili się w tym rejonie na kilka dni. Przez kolejne dni chodziliśmy na plaże, dziewczyny szybko łapały mahoniowy kolorek... Na seks z żoną nie było czasu... mieliśmy inne... różne... atrakcje. Rowery omijaliśmy szerokim łukiem, choć pogoda była piękna. Na dwa dni przed wyjazdem dziewczyny chciały iść na pożegnalną dyskotekę. Byłem przeciwny, ale zrozumie mnie tylko ten co ma trzy baby w domu. Grała jakaś cygańska kapela, rytmy porywały same do tańca. Moje dziewczyny wyróżniały się na parkiecie, nie tylko wyglądem. Jakiś cygan zapraszał nas do Rumunii. Było niedaleko jakieś 15 km. Tym razem moje protesty były górą. - My naprawdę nie wyjedziemy z tego kraju... Dodałem. Majtki parzyły moich trzech blondasów. Tańcząc ocierały się intensywnie o kolesi, doprowadzając ich do białej gorączki. Koniecznie chciały je zedrzeć... tak na pożegnanie Bułgarii. Zachowywały się, jak trzy wygłodniałe psy rodzaju żeńskiego. Do stolika, z którego miałem dobry widok na parkiet, dosiadły się dwie śliczne cyganeczki. Nasłane przez kolegów, z którymi bawiły się moje dziewczyny. Po kieliszku wódki... lokalne trzepaki wyciągnęły mnie do pokoiku na zapleczu, gdzie bez ceregieli przeszliśmy do rzeczy. Czarnulki szybko zaprezentowały swoje wdzięki. Urokowi, któremu trudno było się oprzeć, poddał się też mój ptaszek i stał na baczność. Czarne pisie biły po oczach. Moje spodnie nie dawały rady ...
... utrzymać zawartości mojego rozporka. Pomogły im, już zupełnie nagie czarnule. Mój F-16 , przez zarośla i gąszcz włosów zaparkował w ciepłym hangarze, gdzie po kilku minutach zrzucił zawartość jednego zbiornika. Zaproszenie do drugiego, już czekało na wyciągnięcie ręki. Jednak mój sprzęt wymagał drobnych zabiegów i czasu, żeby powrócić do akcji. Dziewczyny się starały. A ja myślami byłem z moimi blondasami, co utrudniało czarnulkom regenerację mojego sprzętu. Zastanawiałem się co robią, a czy dobrze się bawią?!?! Tego raczej byłem pewny. Bez powodu, nie oddały mnie cygankom. Kolejne parkowanie mojego myśliwca było już znacznie dłuższe. Nowy hangar sporo musiał się napracować na zrzut z drugiego zbiornika. Dziewczyna pompowała, zmieniała pozycje, wyczyniając cuda na nim. A spuszczenie paliwa przyjęła z wielkim zadowoleniem, wydobywając z siebie stłumiony krzyk. Zlana nie tylko potem, ... kilka minut dochodziła do siebie. Ja chciałem opuścić moje śliczne czarnulki, żeby sprawdzić co z moimi dziewczynami. Jednak szybko mnie powstrzymały. Zorientowałem się, że dostały polecenie przytrzymania mnie najdłużej w tym pokoju. Przez uchylone drzwi zdążyłem jednak dostrzec, że moich blondasów, już nie było na sali. - To suczki! -pomyślałem. Gwałtowny wzrost poziomu adrenaliny, wywołany uczuciem żądzy doprowadził mnie do szybkiego wzwodu. Co z zadowoleniem przyjęła druga cyganeczka, dosiadając go. Ja wyobrażałem sobie co robi moja żona, o córkach nie wspominając... Około godziny trzeciej nad ...